Eee, no nie wiem. Dobra, pomijając już fakt, że trenowanie przez cały sezon bez przerwy 1v1 lub OD jest moim zdaniem męczące (i strasznie nieefektywne), przyjmijmy hipotetyczną sytuację. Cały sezon trenuje OD, a drugi trener cały sezon trenuje 1v1. Po sezonie zamieniamy się. To, że drugi zawodnik ma więcej skilli wcale nie zwiększa prędkości jego treningu w drugim sezonie. To nie tak działa elastyk. Ponadto, mówisz o tym, że jest to trening efektywniejszy. Moim zdaniem nie. Dla mnie 6 skoków w OD jest więcej warte niż 3 skoki w DV, 3 w HA, 2 w JS i 2 IS. Zwłaszcza jeśli mówimy o graczu 18/19 letnim. Byłbym skłonny zapłacić więcej za zawodnika z obroną, bo 1v1 to jest najprostszy trening, a DV i HA to skille poboczne. W następnym roku polecą przecież w drugą stronę.
Z Coach parrota (i z tego co Siwy napisał wyżej) wychodzi jednak, że trening OD na początku nie wpływa jakoś znacząco na trening 1na1 (zakładam ten dla SF/PF jako bardziej efektywny), elastyk daje niewielki bonus jedynie do kozłowania.
Natomiast w drugą stronę trening 1na1 wbija nam HN/DV a oba te skille z kolei wpływają w sposób istotny na trening OD. Więc różnica jednak jest i nie jest wcale taka mała. Dlatego też jednak uważam, ze taki trening jest po prostu efektywniejszy.
Poza tym przeprowadziłem sobie małą analizę i wychodzi mi, że trenując najpierw OD, potem 1na1 (SF/PF) dostajemy ok 6 skoków OD w tym czasie. Zaczynając od 1na1 (SF/PF) a potem OD wychodzi mi, że będzie 8 skoków w OD. Więc jendak finalnie (patrząc na to w perspektywie 2 sezonów) jednak więcej OD będziemy mieli zaczynając od 1na1. Pozostałe skille (HN/DV/JS/IS) na bardzo podobnym poziomie w obu przypadkach. Zatem podtrzymuje swoją tezę, że jednak 1na1 jest bardzo dobrym treningiem na początek właśnie ze względu na elastyka.
Pomijam już też dywagacje, że wyżej cenisz OD od HN/DV (co jest wg mnie oczywiste), ale znowu rozmawiamy o treningu docelowego reprezentanta, więc nie do końca powinniśmy skupiać się na tym, że na danym etapie kariery jeden zawodnik będzie lepszy bo to w ostatecznym rozrachunku nie ma znaczenia.
Oj chyba nie ma takiej możliwości. Plan treningowy musi być podporządkowany pod gracza, a znaleźć dwóch identycznych graczy chyba się nie da. Nawet przecież przy treningu 1v1, 3 cm wzrostu mają wpływ na ilość trenowanego HA i DV.
To też jest dla mnie dosyć oczywiste, ale znowu. Rozmawiamy o hipotetycznej idealnej sytuacji (wiem, że takiej nigdy nie będzie). Chciałem po prostu znaleźć odpowiedź na pytanie - czy dzięki elastycznemu treningowi jesteśmy w stanie wytrenować lepszego zawodnika (finalnie) niż zaczynając trening od obron. I jestem coraz pewniejszy, że odpowiedź jest tak.
Spójrzcie też na to z perspektywy reprezentacji. Selekcjonera nie interesuje specjalnie to w jaki sposób zawodnik osiągnął takie skille. Dla niego liczy się, że w tym konkretnym momencie jest lepszy od innych. Nie to, że wygrał 10 tytułów mistrza. Nie to, że średnio ma 1.5 faula na mecz (a inny ma średnią z kariery 4, ale z ostatniego sezonu poniżej 2). Liczy się to że teraz jest najlepszy.