Pamiętam jak w zeszłym sezonie w którymś z tematów wspominałeś, że swojego Szymka trenujesz sam - bez pomocy skautów i wspomniałeś też, że jeśli znajdzie się w kadrze to też będziesz go sam trenował i jeśli się tam przyda to dobrze, ale nie będziesz się nikomu podporządkowywał. Być może nie brzmiało to tak słowo w słowo. Ale kontekst na pewno dobry.
PS. To jeden z niewielu postów, który utkwi łmi w pamięci. :)