BuzzerBeater Forums

Z tego co wiem, to tak.

Też mnie bardzo dziwi taki niski wynik w SS na końcu, ale jeżeli się pomyliłem, to w obu przypadkach tak samo (jedyną różnicą w tych treningach była inna kolejność trenowania).
Przyznam, że mogłem coś przeoczyć albo czegoś nie ustawić, ale to działa dla obu przypadków, więc jak czegoś nie ustawiłem, to dla obu treningów.
Dlatego też zachęcam do przeprowadzenia własnej analizy. Na podstawie CoachParrota czy innego narzędzia. Nie ma to zbytnio znaczenia byle zapewnić możliwe zbliżone warunki początkowe dla każdego treningu

No i widzisz, nie zgodze sie z Toba. Nie bedziesz mial zawodnika z draftu tak rozlozonego (chyba ze trafisz Garbilonskiego co zdarza sie raz na x sezonow). Zawsze sa jakies dziury.
To po pierwsze. Po drugie wytrenowalem zawodnikow oboma sposobami i efekty sa podobne. Tyle moge napisac z doswiadczenia.
Po trzecie cos ta symulacja slabo wyglada. Nie wazne jak trenowalem ss10=120 osiagam okolo 25-26 lat. Nawet kiedy trenowalem trenerem lvl5.

Moja analiza na dwóch 'żywych' graczach jest niemiarodajna i nic nie wnosząca, natomiast Twoje narzędzie które pokazuje jakąś abstrakcje jest dobre?
Jeżeli CoachParrot źle zanalizował przytoczone Twoje przypadki to jest prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że nie tylko w tym się myli. Całą swoją teorie opierasz na narzędziu które nie działa?

Generalnie cała ta dyskusja przekonuje mnie do tego, że kolejność trenowania nie jest, aż taka ważna w kontekście uzyskania końcowego efektu. Bardzo ważne natomiast jest wyczucie, żeby nie przedobrzyć na początku w skillach 'łatwych'.
Jednak i tak trenując gracza dla NT polecałbym trenowanie głównych skilli na początek i jak te będą już wytrenowane dopieszczenie skilli pobocznych wg własnego uznania. Taki model treningu GWARANTUJE uzyskanie kozaka.
W modelu zaproponowanym przez Siwego należy się bardziej 'napocić' żeby uzyskać podobny efekt. Ot takie moje subiektywne zdanie.

Bardzo ważną rzeczą, którą powtarza Toshii jak mantrę jest to, że najważniejszy jest trening, niezależnie jaki on będzie. Jeżeli gracz będzie miał wciskany jakikolwiek trening co tydzień to jest gwarancja, że będzie mega przydatnym graczem dla klubu. (do NT już może mniej).

No cóż, próbowałem, ale poległem... Nie mam ochoty po raz 10 powtarzać tego samego. Jak ktoś nie zrozumiał o co chodzi w tej dyskusji, to już chyba nie zrozumie... A mam wrażenie, że przez niektórych też zaczynają przemawiać emocje, które niestety nie pomagają w trzeźwym osądzie.

I tak, przykłąd dwóch "żywych" graczy nie jest żadnym argumentem. To jest tylko przykład. Opierając się na założeniu, że wystarczy znaleźć przykład żeby potwierdzić dowolną teorię, to dojdziemy do absurdów. Ale jak ktoś nawet tego nie rozumie to cóż...

Anyway życzę sukcesów.


PS. Jakby ktoś jednak chciał MERYTORYCZNIE podyskutować to zapraszam na BB-Mail. Chętnie zapoznam się z jakimiś innymi analizami.

Last edited by gooziec at 4/6/2017 6:03:52 AM

Jeżeli na prawde uważacie, że podanie przykładu bez choćby próby wyjaśnienia co dało taki a nie inny efekt jest merytorycznym argumentem, a podanie na tacy mojego sposobu myślenia, analizą oraz przedstawieniem wyników to negowanie na zasadzie "bo nie" to serdecznie pozdrawiam.
Ja tylko chciałem się dowiedzieć co może stać za tym, że jeden z zawodników Camposa jest "kozakiem" a drugi co najwyżej średni. Dlaczego tak się stało, że w jednym przypadku trening głównych skilli dał taki efekt, a w drugim przypadku inny trening dał efekt gorszy. Nikt z Was nawet nie próbował wyjaśnić tego.
Na prawdę zaczynam rozumieć czemu mówicie, że brakuje takich debat...
Pozdrawiam i bez odbioru

Bardzo ważną rzeczą, którą powtarza Toshii jak mantrę jest to, że najważniejszy jest trening, niezależnie jaki on będzie. Jeżeli gracz będzie miał wciskany jakikolwiek trening co tydzień to jest gwarancja, że będzie mega przydatnym graczem dla klubu.

To powinna byc oczywista oczywistosc dla kazdego.

@gooziec - zarowno ma tym forum jak i na globalu ludzie zaprezentowali wiele teorii i analiz przeprowadzonych w praktyce. Czasami trwajacymi wiele sezonow. Taki couch parrot istnieje tylko dlatego ze pewien pan z Austrii pozbieral dane treningowe od wielu graczy i opracowal to w formie takiego narzedzia. To co probujesz udowodnic to czyste teoretyzowanie. Dlatego fajnie by bylo jakbys chociaz zaczal trenowac i skonfrontowal teorie z praktyka a potem podzielil sie spostrzezeniami na forum.
Druga sprawa, Ty ciagle piszesz o czyms innym. Raz ze chcesz zawodnika dla siebie na lata, a raz o trenowaniu pod kadre. Mowimy tu o dwoch roznych przypadkach. Do tego calkowicie pomijasz kwestie ekonomiczne.
Nie zrozum mnie zle, nie chce Cie zniechecac. Fajnie ze masz zapal i w ogole. Ale tez rozumiem dlaczego Camposa szlag trafia;)

DO WSZYSTKICH, KTÓRZY UDZIELILI SIĘ OSTATNIO W TYM WĄTKU!!


DZIEKI WAM WIELKIE!!!!!!!/u]
Wiem, wiem : stworzyły się obozy, ten twierdzi tak, tamten inaczej, ten się uniósł, innego poniosło ale najważniejsze że, moim zdaniem, cel został osiągnięty bo dzięki Waszym potyczkom slownym nasza kadra junior i senior tylko zyska bo w ten sposób, tacy jak ja, maluczcy dużo się różnych teorii dowiedzieliśmy a dalej już każdy swoje wnioski co do treningu zawodników wyciągnie. Dziękujemy Wam za to wszystkim i każdemu bez wyjątku z osobna 😊
POZDRO 4 ALL

Last edited by da_masta at 4/6/2017 1:56:48 PM

Może wyjaśnię, skąd wziął się (bardzo poważny zresztą) błąd w tej analizie, zanim się pożrecie na forum.
Wg globala (i zapewne waszych doświadczeń) współczynnik zwany w CoachParrocie "elastic effect" nigdy nie będzie przyjmował wartości niższej niż 1. Za spowalnianie treningu z powodu różnicy między poziomami skilli może tylko współczynnik zwany "cross-training", który dla odmiany nigdy nie skacze powyżej 1.
Jak to wpływa na szybkość treningu? Mogę zilustrować to wykresem.

Wyjaśnia to tak niskie SS10. Postaram się wprowadzić poprawkę na to w tym arkuszu i odpalić symulację jeszcze raz, licząc na realistyczne wyniki - wydaje mi się, że poza tym model treningu zawarty tam raczej się sprawdza w praktyce. Nie sądzę jednak, by wyniki różniły się tu od stwierdzenia "1v1 daje przewagę, ale mówimy tu o różnicy rzędu 2-5%". Poza tym, trochę czasu zajmie odszukanie, gdzie w ogóle tą poprawkę wrzucić
Pamiętajmy też, że "CoachParrot jest najgorszym narzędziem pomagającym w BB, ale nic lepszego nie wymyślono". Ma błędy (zawyża ilość obliczonych przez siebie BB-statów, zbyt szybko zakłada zablokowanie potencjału, bywa toporny w obsłudze)ale często się sprawdza.

Dzięki za wyjaśnienie.
Z niecierpliwością będę czekał urealnionej analizy obu treningów.

CP to fajnie i przydatne narzedzie, ale zeby sie nim sprawnie poslugiwac trzeba miec jakas wiedze co sie skad bierze. To tak jak z matematyka, masz kalkulator ale zanim go zaczniesz uzywac uczysz sie dodawania czy tabliczki mnozenia. Narzedzie ma tylko przyspieszyc i ulatwic proces. A gooziec sie chyba troche zapatrzyl w tego parrota;)