Przykład U21 pokazuje, że nie muszę mieć bezpośrednio dostępu do przycisków ;-) Pociąganie sznureczków z tylnego fotela też nie najgorzej wychodzi ;-)
Zmęczenie materiału. Tak na prawdę to nie wiecie ile to było wysiłku. I chcę odpocząć. Na forum widać było może 10%. Ale pilnowałem sporo innych rzeczy.
Chociażby np. to, że bywały nawet takie sytuacje, miałem większe rozeznanie w możliwościach zawodnikach kadry rywala niż ich selekcjoner ;-)
Albo np. ustalanie taktyki. No niby łatwo było, bo kostka losująca się zacięła. Ale to też wymagało trochę wysiłku, że się zacięła akurat w tym miejscu gdzie powinna ;-) A co gdyby zacięła się na princeton oraz 2-3? ;-)
No i do tego jeszcze było kilka osób, które, delikatnie mówiąc, nie pomagały.
No i kadencja była tak jakby dłuższa niż zwykle. Do tej pory to zwykle było tak, że kilkanaście meczów, a potem już tylko sparingi i luzik ;-) A teraz stresik był do końca, 27 meczów o stawkę, mało nieważnych. Można by tym obdzielić ze dwie, a może nawet trzy inne kadencje ;-)
Nie byłby ze mnie za dobry selecao w następnej kadencji. Nawet wątków by mi się nie chciało otwierać. W końcówce to już musiałem się mocno zmuszać.