BuzzerBeater Forums

Nie oceniajcie już chłopaka po wydarzeniu losowym, na które nie miał wpływu.

Tym bardziej, że ma pecha.
Najpierw bugi ze zmianami meczowymi.
Potem awaria internetu w trakcie wyborów i niemożliwość agitacji w wątku wyborczym.
A teraz przepuszczenie sparingu.

Uspokójcie się.
Nic się nie stało.

Wyobraźcie sobie, że wy kandydujecie już (bodajże który) trzeci raz i nawet nie wiecie czy wygraliście wybory. Wiecie, że dziś jest sparing. Nie denerwowalibyście się?
Nie oceniam go dlaczego nie ustawił składu, dlaczego nie skorzystał z innej możliwej opcji.
Nie jesteście na jego miejscu. Nie znacie przyczyn takiej sytuacji.

Stare indiańskie przysłowie mówi:
"Nie masz prawa oceniać drugiego człowieka dopóki nie przejdziesz przez góry i doliny, przez które on przeszedł".

Jesteście teraz z m4tim w jego dolinie?
Nie.
Także przestańcie rzucać weń kamieniami, gdy nawet nie może w żaden sposób się obronić.
Niezadowolenie zostało już wyartykułowane i pewnie dotrze do adresta.
I prawdopodobnie wpłynie na niego w jakiś sposób.

Efekt jakiś na pewno osiągniecie.

Z drugiej strony nikt z was nie pomyslal ze moze m4ti nie mial tym razem problemow z netem, tylko np. nie zyje...

kurwa... przestańcie juz !

Czyli dymisja ? Żartowałem...

Spokojnie Wang. :) Chociaż faktycznie - csu przesadził.

Ej w tym samym poscie odrazu przeprosilem. Poprostu irytuje mnie to ze sie nad nim znecacie, a jak sie w końcu zaloguje i wytlumaczy dlaczego to zrobil to bedziecie sie smiac i powiecie ze; stary nic sie nie stalo. sic!
Cos pewnie mial wazniejszego niz gra

Last edited by kokos at 7/5/2010 4:29:35 PM

Jak go nie było tak dalej nie ma!!!
Może wyjechał na wczasy?

Jak go nie było tak dalej nie ma!!!
Może wyjechał na wczasy?

na dwa tygodnie:)

w koncu dwa sezony ma to kiedys ustawi mecz:)

ech nie wiem co napisac

nie oddalem glosu w tych wyborach wiec nie bede narzekal :)

faktycznie ze tylko wyniki obronia matiego bo jednak poczatek niezbyt szczesliwy i jakos tak nie za bardzo wspolgra z obiecankami

@repta:

jesli chodzi o to
"Tak niektórych czytam i aż żal mi się ich robi...piszą tutaj o tym jakby co najmniej m4ti nie wystawił składu na finał MŚ, bez przesady, nie każdy jest takim nolife'm żeby siedzieć 24/7 to był tylko sparing w dodatku będący zaledwie kilka godzin po wyborach....."

to po jaka cholere :D pcha sie w miejsce gdzie jednak jakies zobowiazania czekaja:) chlopak startowal z 5 raz wiec chyba mu zalezalo? to tak jakbym aplikowal do jakiejs pracy i nawet nie sprawdzil wyniku konkursu :)

no i jeszcze z mowy wyborczej:
"Dzięki zdanej w ubiegłym tygodniu przede mną otworzyły się nowe możliwości organizacji czasu"


:D strach pomyslec co by bylo gdyby jednak sesja nie poszla

ok ale zarty na bok

zle moze nie bedzie jeszcze jest czas na wykrecenie jakiegos wyniku

no ale faktycznie gorszego poczatku byc nie moglo :) teraz juz bedzie tylko lepiej (no chyba ze nie ustawi skladu w meczu o stawke to bedzie masakra) ;)

no i jeszcze z mowy wyborczej:
"Dzięki zdanej w ubiegłym tygodniu przede mną otworzyły się nowe możliwości organizacji czasu"

No to świętuje zaliczoną sesję :)

Kurcze - ja też już nie wiem co pisać.

Zobaczymy co powie jak się zaloguję - echs - nie mogę się doczekać co będzie miał na usprawiedliwienie!!!

świętuje zaliczoną sesje? kujon! :P

Asta a czemu nie oddałeś głosu w wyborach? Czyżby żaden kandydat nie był z Twojej bajki? :)

Gorąco sugeruje odpuścić sobie komentarze. Zwłaszcza że część jest dalece głupia. Mati musi się usprawiedliwiać? Tłumaczyć? Prosić o wybaczenie? Zdobyć MS w BB? Według mnie niczego nie musi. Wszystko jasne jest już teraz. Stało się coś co uniemożliwiło Matiemu wystawienie składu. Zapewne było to coś adekwatnie ważnego. I co to konkretnie było gówno powinno nas interesować. To jest tylko gra. Zabawa. Relaks i odpoczynek. Nie można od nikogo wymagać aby traktowali BB priorytetowo. Jeśli Mati zechce wytłumaczyć to ok, jeśli nie uczyni tego myślę że ludzkim jest uszanować to bez żadnej zgryźliwości.

Jestem osobiście zawiedziony bo sytuacja nie jest miła. Ale rozumiem że Mati miał coś ważniejszego na głowie. I pozostaje mi życzyć jemu powodzenia i mam nadzieję że nic naprawdę istotnego nie dotknęło jego osoby.

Dodam że moje stanowisko jest niezależne od tego czy na niego bym głosował w wyborach czy też na kogoś innego.

Rozsądku życzę.