Każdy tanker musi od czegoś zaczynać :) Nie rozumiem minusu w gadżetach i biletach, ale nie wnikam. Ten sezon i tak cały jest do zapomnienia.
Ja jednocześnie mam zdanie o takich "bohaterach", ale też mam swoje zdanie na temat zespołów, które nadużywają tego jako argumentu usprawiedliwiającego swój los. I to niezależnie czy od początku BB minęło 5 sezonów, czy minie 50.
Drużyna ideał - hegemon od sezonu nr 1 do końca świata:
a) zapisała się jako pierwsza w grze,
b) trenowała na wszystkich slotach z pełną efektywnością,
c) utrzymuje sprawną formę, bez trenowania formy,
d) na pozycjach gdzie nie trenowała, grała efektywnymi i tanimi dziadkami,
e) do budowy hali używała najefektywniejszych algorytmów,
f) handlowała graczami tylko z przerwami na sen i jedzenie - oczywiście idealnie czuła koniunkturę rynku,
g) w składzie sami reprezentanci, oczywiście krajowi,
h) nie ma problemów z ustawianiem wyników swoich meczów,
i) wie co zrobi rywal, zanim on to zrobi :),
j) ma szczęście w losowaniach,
k) kupuje personel najefektywniejszymi algorytmami,
l) gra bungę przy jednoczesnym spełnianiu wszystkich powyższych...
no i wygrywa wszystko jak leci.
...weny mam tylko na tyle punktów...pewnie jest ich więcej...
W sumie zaś nie znam zespołu spełniającego z połowę z powyższych chociaż w połowie. A w sumie przecież to jest możliwe...
W Polsce takim zawstydzaczem niech będzie darkonza. Start w sezonie 9tym. Nie wiem, które z podpunktów wypełnia lepiej niż reszta świata - ale najwidoczniej to robi.