Przede wszystkim twierdzę, że silniejszy NIE POWINIEN zwalniać gry. To nie leży w jego interesie. Wiec jeśli silniejszy zwolnił grę i przegrał, to zrobił błąd - ułatwił przeciwnikowi wygraną. Skoro zrobił błąd to przegra częściej niż normalnie powinien. Proste.
O tak? A niby czemu przegra częściej niż powinien, skoro rywal idąc za twoją radą też zwolni grę?:)
Poza tym nadal liczę, że widzisz jakieś inne zastosowanie dla wolnych taktyk niż zwykłe jesteś słaby graj wolniej, dlatego mam nadzieję, że odpowiesz na moje pytanie. Ale spokojnie nie ma pośpiechu.
Kolejna kwestia przyjmujesz cały czas rozwiązania wygodne dla twoich teorii. Nadal nie bierzesz pod uwagę tego, że jeżeli rywal gra szybko z obwodu to twoją jedyną szansą na nadrobienie jego zysków jest granie w trumnie nie wolno a właśnie szybko. Oczywiście możemy założyć, że lepsza drużyna gra stale PtB tylko wtedy pytam się jaki sens ma granie normala w ataku? Skoro ustawienie rywala wymusza na nim odpowiedni poziom defensywy.
Pamiętasz jak jakiś czas temu napisałeś do mnie pod innym nickiem, z ciekawą sugestią żebyśmy trenowali tylko defa w kadrze, poprosiłem Cię o głębszą analizę spotkań i nie dostałem odpowiedzi, teraz też o to proszę pokaż mi mecze w których słabsza drużyna konsekwentnie grając cały sezon powoli bije mocniejszych i utrzymuje się w lidze, przykładów drużyn grających szybko i bijących faworytów mogę Ci pokazać bez liku. Twoim głównym problemem obawiam się jest to, że może i masz ciekawe przemyślenia na temat koszykówki, na temat taktyk, ale niewiele one mają wspólne z rozwiązaniami które mamy w buzzerbeaterze, dlatego dla mnie radzenie słabszym drużynom grajcie wolno jest zwykłym szkodnictwem z twojej strony, moim zdaniem powinni grać mądrze, a że przy obecnym silniku gry mądrze znaczy szybko trudno, nic na to nie poradzimy, no chyba że usuniesz kropki ze swojego nicku i zajmiesz się wprowadzaniem swoich rozwiązań w BBżycie.