Natomiast patrząc po skillach to zdecydowanie uważam, że musiało być słabe rozeznanie w zapleczu w tamtym okresie ;-)
Na pewno nie było idealne. Zelek do 22-23 lat szedł równo z Kienbinkami i innymi debeściarskimi SFami, potem przestał regularnie trenować. Zresztą szkolenie SFów w tamtych czasach nie było popularne w polskich klubach. Dopiero później pojawił się Zygmuntowski, Klaczyński, Skrobański, Warchałowski, Gieysztor, itp.