BuzzerBeater Forums

BB Poland > Kupię zawodnika

Kupię zawodnika (thread closed)

Set priority
Show messages by
From: Pewu

This Post:
00
98630.846 in reply to 98630.845
Date: 6/30/2012 3:20:40 PM
Overall Posts Rated:
914914
To jak mowa o jakości to zobacz za ile schodzi słoweński PG. Oczywiście są lepsi od niego na TLu, ale to przykład, że za takie same pieniądze można dostać mega zawodnika podczas, gdy z 19-20 latkami trzeba się męczyć kilka sezonów, a i tak brak gwarancji, że projekt wypali.

From: Joa

This Post:
00
98630.848 in reply to 98630.843
Date: 6/30/2012 3:29:52 PM
Overall Posts Rated:
382382
Pogadaj z repta w sprawie Kudyka ;)) albo z właścicielem Siwakowskiego, z niego zrobisz super PFa!

e: zapomnialem, że Ty nie trenujesz i muszą być już naładowani ;P w takim razie kupuj trenera ;)

Last edited by Joa at 6/30/2012 3:32:32 PM

From: Pewu

This Post:
11
98630.849 in reply to 98630.847
Date: 6/30/2012 3:43:09 PM
Overall Posts Rated:
914914
Nie wiem czy można nazwać oszczędnością trenowanie zawodnika, który nic nie wnosi jeszcze do zespołu. Ja twierdzę, że Tomański jest przepłacony i nigdy nie zwróci się inwestycja w niego. 4,3 mln wydane na niego co ma zrekompensować? Gadżety? One uzależnione są od pensji, a im większy multiskill tym pensja mniejsza, a co za tym idzie gadżety również. Z tego co mówiłeś, nie żałujesz wydawać na trenera w celu ulepszenia Tomańskiego. To również koszt i to jaki. Dwa, niestety, ale jego cena z sezonu na sezon nie będzie rosła, będzie malała. Nikt nie wyłoży na jednego zawodnika 6-7 mln, bo po pierwsze mało osób ma taką gotówkę na zbyciu, dwa żaden zawodnik nie jest wart takiej ceny, a po trzecie nawet taka kwota nie rekompensuje treningu Tomańskiego do wieku 21 lat.

This Post:
00
98630.851 in reply to 98630.850
Date: 6/30/2012 5:03:08 PM
Overall Posts Rated:
11131113
A co to szukasz konkretnie powiedz ty mi tu :D

From: Pewu

This Post:
00
98630.854 in reply to 98630.853
Date: 6/30/2012 5:40:23 PM
Overall Posts Rated:
914914
Nie wiem czy można nazwać oszczędnością trenowanie zawodnika, który nic nie wnosi jeszcze do zespołu.

Już wnosi i to bardzo dużo, w tej chwili jest jednym z lepszych zawodników w drużynie lidera IV ligi.


Tu się zgodzę. Ja patrzę już przez pryzmat 2 i 3 ligi, a nawet zerkam czasem jak wygląda to na podłożu PLK.

Ja twierdzę, że Tomański jest przepłacony i nigdy nie zwróci się inwestycja w niego. 4,3 mln wydane na niego co ma zrekompensować? Gadżety? One uzależnione są od pensji, a im większy multiskill tym pensja mniejsza, a co za tym idzie gadżety również.

Zgadza się, ale pensja na zawodnika o zbliżonych parametrach do niego wynosiłaby około 30k, zaś cena kształtowałaby się w okolicach 800k.


No właśnie i skąd teza, że Tomański ma kosztować nawet 6 mln, skoro za podobnych zawodników płaci się 800k? Fakt, Tomański jest jeszcze młody, ale płacić tak grubą kasę za sam wiek w dodatku mając niemal pewność, że potencjał nie zostanie wyczerpany (można dać z gwiazdką to stwierdzenie, bo oczywiście znajdą się zapaleńcy, którzy zapragną testować granicę potencjału lub ss10) jest dla mnie irracjonalne.

Z tego co mówiłeś, nie żałujesz wydawać na trenera w celu ulepszenia Tomańskiego. To również koszt i to jaki.

Trenuję równocześnie z nim dwóch innych zawodników, których cena systematycznie rośnie i ich przydatność do drużyny również. Dzisiaj na przykład poprowadzili drużynę do zwycięstwa grając rezerwowymi. Dzieki temu wartość wpływów z hali kształtować się bedzie na wysokim poziomie.


Oczywiście, że koszt trenera można podzielić na liczbę zawodników trenowanych. Jak najbardziej prawidłowa metoda. Jednak jeśli podzielimy ją pomiędzy jednego lub dwóch innych trenowanych równocześnie zawodników to kwota wciąż jest na prawdę ogromna. Pierwszorzędny trener to wydatek ok. 0,5 mln za sezon, a jeśli weźmiemy pod uwagę liczbę sezonów oraz fakt, że Tomański jest prowadzony innym trenerem to ta kwota rośnie z sezonu na sezon.

Dwa, niestety, ale jego cena z sezonu na sezon nie będzie rosła, będzie malała. Nikt nie wyłoży na jednego zawodnika 6-7 mln, bo po pierwsze mało osób ma taką gotówkę na zbyciu, dwa żaden zawodnik nie jest wart takiej ceny

Podejrzewam, że jeślibym wystawił Tomańskiego za 6kk to klient znalażłby się i jeszcze cena poszła w górę.


Aktualnie, na chwilę obecną najwyższy bid na TLu to 2,99 mln. Aktualnie są 3 bidy powyżej 2,5 mln. Dwóch z nich to wspaniali zawodnicy. Niestety dalsza tendencja wzrostu cen na rynku jest zagrożona. Zespoły mają co raz mniej wolnej gotówki na zbyciu, a przecież to ona decyduje o cenach na rynku. W przyszłości będzie jej jeszcze mniej, szczególnie jak zostanie utrudnione tankowanie.

, a po trzecie nawet taka kwota nie rekompensuje treningu Tomańskiego do wieku 21 lat.

Jesli trenowałbym samego Tomańskiego to sie zgadza, ale z nim trenuję dwóch innych zawodników. Dzieki temu wydatki na trenera można podzielić na 3 zawodników, co daje około 20k a zawodnika tygodniowo a to już jest opłacalne. ;)


20 000$ * 14 = 240 000$ za sezon plus koszt zakupu (amortyzowany sezonowo) oraz pomnóż przez liczbę sezonów treningu. Do zwrotu z inwestycji jaką jest Tomański musisz jeszcze doliczyć koszt zakupu (4,3 mln) oraz jego pensje, które z pewnością przekroczą barierę 0,6 mln w wieku 21 lat. Lekką ręką Tomański kosztował Cie ok 5,9 mln w 4 sezonu lub rok kalendarzowy. Jak kto woli. Niestety wydatki będą narastały, bo Tomański nie będzie "gotowy" w wieku 21 lat, a będzie trenował jeszcze przez co najmniej 2-3 sezony, a wówczas jego pensja będzie rosła. 7 mln po tak krótkiej kalkulacji to nawet mało :)

From: Pewu

This Post:
00
98630.856 in reply to 98630.855
Date: 6/30/2012 6:55:36 PM
Overall Posts Rated:
914914
Wisniewski to akurat zły przykład, jedynie może być przydatny w kontekście jeśli miałbyś zostać farmą :) Jego cena transferowa to przeważnie były jego 2-3 tygodniowe pensje. To był zawodnik, żeby pomóc wygrać jakiś mecz w finale, baraże lub mecz w PO. Tomański z założenia raczej ma być innym zawodnikiem, taki franchise player.

Tacy zawodnicy powinni kosztować dużo i faktycznie kosztują. Oczywiście realia cenowe są różne w zależności od oczekiwań, ligi, predyspozycji finansowych, wieku zawodnika, potencjału itp itd. Aktualnie za 4 mln można dostać takich dwóch zawodników na miarę 2 ligi, nawet PLK patrząc po ile schodzili Famulski, Salik, Mansfield (4x 20) czy aktualnie za ile można dostać Lutyńskiego. Tacy zawodnicy są już wytrenowani zatem można im poświęcić czas jedynie na trening ogólny, na który jak sam wiesz nie potrzeba trenera lepszego niż lvl1.

Nie chcę jakoś trzymać się kurczowo tych 4,3 mln, ale mnóstwo jest juniorów, za których płaci się tuż po drafcie 2 mln i więcej. Nawet na takich zawodnikach kwota zakupu nie zwróci się, dlatego dopóki tych 5 mln nie zobaczę w formie faktycznie wydanej gotówki to po prostu nie uwierzę, że jest tyle wart, a nawet jeśli będzie taka oferta to nadaje się ona do przycięcia.
Kwota transferowa powinna odzwierciedlać faktyczny wpływ zawodnika na uzyskiwane wyniki. W ten sposób wychodzi, że Tomański powinien grać w NT i PLK ponieważ, jest wyżej wycenianym zawodnikiem niż Rakus.

Nie obliczyłeś za to wartości sportowej ani marketingowej jaką zawodnik wniósł do klubu.

Gdybym miał ją uwzględnić to Tomański ma ją aktualnie mniejszą niż mój kontuzjowany 29 latek. Co oznacza wartość marketingowa? Sprzedaje jakieś zakąski na promocjach w supermarketach? Jeśli mówisz o gadżetach to one są tak na prawdę mizerne w chwili obecnej. Raz, że nie ma flagi przy nazwisku, dwa jego pensja jest niska.

Advertisement