Cześć chłopaki.
Mam pytanko dnia:
Jaką różnicę robi gra na normalu przeciwko grze na maxa, zakładając najważniejsze, że mam większy entuzjazm przykładowo 9 + własna hala 2 czyli np. 11, ale grając normalem przeciwko jego maksowi z entuzjazmem np.7.
Dodam, że drużyna rywala można określić jako lekko zbliżoną do mojej choć słabsza mimo wszystko...
Dodam tylko że jeśli zagram na maxa wygrywam na lajcie, ale tracę entuzjazm zbyt szybko,
a we wtorek pierwszy mecz wyjazdowy w finale ligi..
Innymi słowy pytanie inaczej postawione brzmi czy swój normal z większym entuzjazmem może zatrybić przeciwko maksowi rywala z niższym entuzjazmem grając we własnej hali...
Chodzi mi o różnicę - jaka skala różnicy może być...pomiędzy tym zaangażowaniem na parkiecie...
Dlatego zastanawiam się nad normalem...ale szkoda aż tak bardzo ryzykować gdyby okazała się lipa...
Pozdrawiam serdecznie i czekam na opinie...