Pare postów wyzej mowilem ze chce pogadac na temat interpretacji przepisow . Postapil slusznie w swietle istniejacych zasad. Ktore nie podobaja mi sie i tyle.
Zadowalałaby by mnie nawet taka sprawa jak wymiana kilku email'i z potencjalnym poszkodowanym o zamiarze ucięcia tansferu i dowiedzeniu sie jak to widzi wlasciciel gracza i jakie ma argumenty na przeciw(jezeli nie jest to ewidentny wałek). Ta gra to biznes dogadujmy sie jak biznesmeni :D
hmmm wydaje się, że w tej kwestii jesteś na straconej pozycji i albo się dostosujesz do reguł albo po prostu zmień środowisko...
patrząc na stosunek kadry GM do ilości takich "fajnych" transferów to te maile plus wszystkie dziesiątki innych dziennie mogłyby sprawić, że np Dejvidd nie miałby już czasu na takie rozmowy jak teraz z Tobą prowadzi.
Wolę już obecność GM na forum niż wymiany maili w zbędnej sprawie.
A do tego zazwyczaj takie wymiany kończą się w stylu setnego pytania z rodziny tych fundamentalnych "dlaczego", lub usztywnieniem stanowiska i ponowieniem tekstu : "wciąż uważam, że nie masz racji"
wiesz co można było w takim wypadku zrobić? Po transferze sam się zgłosić dołączając argumentację na wysoce zawyżony transfer.
Nie wiem czy by to coś dało ale przynajmniej byłaby "wymiana maili" ;)
a życia...
Masz prawo jazdy?
Są reguły ruchu drogowego - jest kadra niebieskich GM do wyłapywania łamiących te reguły - ponegocjuj kiedyś jak biznesmen kwotę zawyżonego transferu prędkości :) - mało skuteczne przy uczciwym "Gieemie"
to by była masakra tam jak i tutaj, gdyby wysokość kar i sposób traktowania rzeszy przeciętnych zależał od ich zdolności negojacji.