Mam wrażenie, że miwmanowi chodziło o coś innego, tzn. nie tyle, by zmian dokonywać w trakcie spotkania, ale aby przed spotkaniem ustawić taktyki odrębnie na każdą kwartę (a nie jak teraz na cały mecz).
Czyli jeżeli zakładam (jeszcze przed meczem), że być może w IV kwarcie będę musiał gonić to daję R&G, a jak spokojnie będę prowadził to coś wolniejszego. Albo pierwsze dwie kwarty gram Pressingiem, a później zwalniam aby nie przeholować :)
W sumie nie wiem, czy byłby to dobry pomysł, bo strasznie skomplikowałoby to statystyki. A do tego trafienie z obroną w każdej kwarcie byłoby mistrzostwem świata :). Ale opcji taktycznych by przybyło, tyle że w koszykówce ciężko jest po połowie osiągnąć taką przewagę by mieć spokój do końca meczu i mogłoby się okazać, że wkrótce wszyscy grają praktycznie identycznie. Pomysł jednak ciekawy i wart zastanowienia.