BuzzerBeater Forums

Nie zaakceptowałbym żadnego obcięcia jeśliby jakiś zawodnik podobny ale nieodwrócony kosztował więcej.
Wyznacznikiem powinna być suma skilli. A dodatkowo niższa pensja powinna być więcej warta (i tu argument, że Warchałowski kosztował 10x więcej niż Wisniewski).
Zauważ też, że GM nie musi się zbytnio znać na silniku, może być słaby graczem, tylko jest od przestrzegania reguł. A odwróceni nie łamią reguł.
Ale nie sądzę, żeby do czegoś takiego doszło. Nie wierzę, że trochę inny rozkład skilli spowodowałby różnicę w wycenie o 100%. Skilli jest dziesięć, a odwrócony ma zamienione głównie dwa. Ale pozostałe 8 jest mniej więcej takich samych i przede wszystkim suma też musi być podobna, żeby miał taką samą siłę gry.

Moze troche przesadzilem z tym 100%. Ale w tym przykladzie chcialem pokazac ze jeden zawodnik ma rozna wartosc dla kazdego menago. A decyzje o obcietym transferze podejmuje jeden czlowiek. Ja uwazam ze ten transfer byl ok. Ewidentnie nie byl to transfer pieniedzy, jezeli ktos go za tyle kupil - jego sprawa. A ja skoro nie uzyskalem za niego tyle pieniedzy ile chcialem powinni mi go oddac i wszyscy byliby szczesliwi :D

A skoro poprzednim razem poszedł dwa razy taniej? ;-) A od tego czasu się nie polepszył? ;-)
To, że ktoś go kupił to nie jest tylko jego sprawą. To jest też sprawa rywali ligowych sprzedającego ;-)
Do tej gry może się zapisać ktoś niepoczytalny umysłowo, albo z jakąś inną chorobą. Albo nawet analfabeta matematyczny. I jeśli zrobi jakiś irracjonalny zakup to dlaczego rywale ligowi sprzedającego mają być poszkodowani? To by było szkodliwe dla gry, jeśliby o sukcesie jakiejś drużyny decydowały nie umiejętności, ale jakiś czubek ;-)
Wyobraź sobie taką sytuację, że do gry zapisuje się jakiś psychiatra. I przekonuje swoich pacjentów, że mają kupić jego zawodników za 200% tego co on ich wcześniej kupił. Dobry psychiatra nie miałby z tym problemu. Dla picu zawodnicy mogliby mieć jakąś szczególną cechę (takie alibi wobec GM-ów). Reguł by to też nie łamało (tak długo, jak pacjenci nie byliby jego krewnymi, bo kupowanie od znajomych nie łamie reguł). No i co? Chciałbyś trafić na takiego rywala w finale i grać o awans? Mając świadomość, że w umiejętnościach czysto buzzerbeaterowych jesteś lepszy, ale on sobie nabił w taki sposób kilka baniek i przed play-offami kupił dwa razy lepszy skład? ;-)
Wszystko zgodnie z Twoją interpretacją reguł.

Last edited by B.B.King at 7/6/2011 6:48:40 PM

A skoro poprzednim razem poszedł dwa razy taniej? ;-) A od tego czasu się nie polepszył? ;-)

Stal sie gorszy, ale w tym przypadku wedlug mnie dzialalo na jego korzysc ;]. Sedno sprawy jest takie ze ja nie obrazilem sie na
GMa za to co zrobil, bo w swietle istniejacego prawa postapil jak najbardziej slusznie. Ja narzekam na wlasnie to prawo ze, jedna osoba decyduje o wszystkim, ze obcina sie transfery zamiast je cofać.
A co do reszty to rozumiem przeciez ze to jest gra i decyzje podejmowane przez uczestnikow moga byc nieracjonalne , poniewaz nie poniosa zadnych realnych konsekwencji(poza wyrzuceniem z gry, ale co to za konsekwencja:]).

Last edited by kokos at 7/6/2011 7:36:28 PM

Cofanie nie miałoby sensu. Bo wyobraź sobie, kupujesz rano grajka za cenę niższą niż rynkowa (bądź tez przepłaciłeś, bo np. spodobało Ci się nazwisko), wstawiasz go do składu, niech trenuje czy po prostu gra i wygrywa spotkania i dajmy na to idziesz do pracy/szkoły/ jakiś wyjazd.. W międzyczasie sprzedający stwierdza, że cena go nie zadowoliła (bądź tez grono GMów uznało transfer za zawyżony) i mamy cofnięcie transferu - zawodnik ponownie ląduje na TL, a Ty masz spotkanie/trening czy też kilka w plecy, bo zawodnika nie masz.. Jak dla mnie żadne rozwiązanie.

Skoro GM postąpił słusznie, to po co ta cała afera?

Pare postów wyzej mowilem ze chce pogadac na temat interpretacji przepisow . Postapil slusznie w swietle istniejacych zasad. Ktore nie podobaja mi sie i tyle.

Zadowalałaby by mnie nawet taka sprawa jak wymiana kilku email'i z potencjalnym poszkodowanym o zamiarze ucięcia tansferu i dowiedzeniu sie jak to widzi wlasciciel gracza i jakie ma argumenty na przeciw(jezeli nie jest to ewidentny wałek). Ta gra to biznes dogadujmy sie jak biznesmeni :D

Last edited by kokos at 7/6/2011 8:12:55 PM

Pare postów wyzej mowilem ze chce pogadac na temat interpretacji przepisow . Postapil slusznie w swietle istniejacych zasad. Ktore nie podobaja mi sie i tyle.

Zadowalałaby by mnie nawet taka sprawa jak wymiana kilku email'i z potencjalnym poszkodowanym o zamiarze ucięcia tansferu i dowiedzeniu sie jak to widzi wlasciciel gracza i jakie ma argumenty na przeciw(jezeli nie jest to ewidentny wałek). Ta gra to biznes dogadujmy sie jak biznesmeni :D

hmmm wydaje się, że w tej kwestii jesteś na straconej pozycji i albo się dostosujesz do reguł albo po prostu zmień środowisko...

patrząc na stosunek kadry GM do ilości takich "fajnych" transferów to te maile plus wszystkie dziesiątki innych dziennie mogłyby sprawić, że np Dejvidd nie miałby już czasu na takie rozmowy jak teraz z Tobą prowadzi.
Wolę już obecność GM na forum niż wymiany maili w zbędnej sprawie.
A do tego zazwyczaj takie wymiany kończą się w stylu setnego pytania z rodziny tych fundamentalnych "dlaczego", lub usztywnieniem stanowiska i ponowieniem tekstu : "wciąż uważam, że nie masz racji"
wiesz co można było w takim wypadku zrobić? Po transferze sam się zgłosić dołączając argumentację na wysoce zawyżony transfer.
Nie wiem czy by to coś dało ale przynajmniej byłaby "wymiana maili" ;)

a życia...
Masz prawo jazdy?
Są reguły ruchu drogowego - jest kadra niebieskich GM do wyłapywania łamiących te reguły - ponegocjuj kiedyś jak biznesmen kwotę zawyżonego transferu prędkości :) - mało skuteczne przy uczciwym "Gieemie"

to by była masakra tam jak i tutaj, gdyby wysokość kar i sposób traktowania rzeszy przeciętnych zależał od ich zdolności negojacji.

generalizujesz wszystko.
Jednak potrafie sobie wyobrazic jak kupujesz najgorszego zawodnika w swiecie BB za 200 000 bo ma twoje Imie i Nazwisko, GM pisze @ do ciebie o tresci WTF?, a ty wysylasz mu skan dowodu osobistego. Wszechmogący sie uśmiecha i zamiast obciac 100 000 obetnie 50 000.
Z jednym musze sie zgodzic. Trzeba sie dostosowac, ale ponarzekac mozna.
Przynajmniej wyciagnelem 2 wnioski z tej decyzji.
1. cena 109 za tego typu graczy jest ok
2. Grecja robi ciecia wszedzie ;]

Last edited by kokos at 7/7/2011 2:11:55 AM

BB, chyba psycholog ;)

Psycholog mialby wiakszy problem z namowieniem kogos do tego typu dzialan niz psychiatra. Chociazby ze wzgledu na roznice materialu na ktorym pracuja.

Kupiłeś - zapłaciłeś - Twoja strata. Dlaczego sprzedający ma zarobić więcej dlatego, że ty jesteś w stanie stokrotnie zawodnika przepłacić bo ma Twoje nazwisko? I tu jest czysty fart dla sprzedającego, że trafił mu się taki grajek, którego ktoś jest w stanie grubo przepłacić za samo nazwisko - czyli w tym przypadku wcale nie decydują umiejętności menadżerskie, o czym wcześniej pisałeś ;) i jest to na niekorzyść ligowych rywali. Mógłbyś wysłać skan dowodu czy czegokolwiek, transfer i tak przytniemy o 100k a nie o 50k. Bo Ty wydajesz swoją kasę na grajka którego bardzo chcesz mieć, choć tylko dla Ciebie on jest tyle wart.