BuzzerBeater Forums

Tylko jedno ale Bośnia mogłaby nie grać z Włochami przed naszym spotkaniem, poza tym nie jest źle:)

Ale przed kluczowym, mam nadzieję meczem z Izraelem, gramy z Włochami, a oni z silną Holandią. Poza tym na Bośnię będzie można dać CT, jeżeli to dawałoby nam awans do półfinału. Nie oszukujmy się, trafiając na zwycięzcę drugiej grupy, niezależnie kto nim będzie,zbyt wielu szans mieć nie będziemy.

България
Użytkownicy: 250
Sezon: 5
NT-Ranking: 22
Menager: GM-kozlodoev (45093) (Puchar Bułgarii sezon 5 i 6, Mistrzostwo A-Grupa sezon 6)

Pierwsza runda: Bułgaria grała w grupie F, w pierwszym meczu bez większych problemów uporała się z Albanią (3463), statystyk pomeczowych i ocen zawodników specjalnie mocnych nie mieli, poziom ataku w trumnie do zatrzymania. W drugiej kolejce zagrali z Austrią (3467) poziom ataku z obwodu jeszcze słabszy niż ataku w trumnie z Albanią. Poza 2 SFów wszyscy dostali ponad 10*. Następnie Irlandia, kolejny niezbyt wymagający przeciwnik (3470), kolejny raz atakują w trumnie, tym razem już osiągnęli niezły poziom ataku w trumnie, co zawdzięczają wystawieniu nominalnego PFa na pozycji SF, po raz 2 a może nawet 3 grali na luzie. Po Irlandii zagrali z Białorusią (3476) tym razem nacisnęli piłkę z niezłym skutkiem, po raz pierwszy też wszyscy gracze mieli dwucyfrowy rating. W kolejnej rundzie wreszcie pojedynek z drużyną która liczyła się jeśli idzie o awans - Chorwacją, (3476) zagrali wyżej od rywali, ustawili motion i po prawdzie statystykami jak na grę po tylu picach nie powalili, ale wygrali jedno z kluczowych spotkań, głównie dzięki niezłej skuteczności za 3 - 11/33, jednak kolejny raz pokazali, że nie mają graczy trafiających osobiste. Następnie przyszła kolej na faworyta grupy - Francję, rozsądnie zagrali na luzie i choć przegrali wysoko (3481), mieli niezłą sytuację wyjściową przed ostatnią rundą, gdzie zmierzyli się z Grekami (3486) jak wygrali ten mecz? Nie wiem najważniejsze, że wygrali tym razem jak na każdy swego mieli wysoki def w trumnie, ale poziom ataku na obwodzie nie powalił. Reasumując w obronie wydajemy się być lepsi, w ataku tylko jeżeli zagrają atak w trumnie z wysokimi na pozycji niskiego skrzydłowego mogą nam zagrozić.

Zawodnicy: Bułgaria ma w kadrze na ten moment 14 graczy mogą więc teoretycznie uzupełnić skład, jednak nie sądzę by mieli jakieś asy w rękawie.

Obwodowi:
Angel Yanakiev (3141785) podstawowy PG Bułgarów zagrał w każdym z dotychczasowych spotkań, niezła skuteczność za trzy, co nieczęste u naszych poniedziałkowych rywali także niezła skuteczność osobistych, ale jak na PG mało asyst. Wydaje się być graczem uniwersalnym i pod atak z obwodu i li jedynie pod zadania defensywne, w odróżnieniu od 2 zmienników:

Lyubcho Paunov (3141915) grał głównie gdy Bułgaria atakowała z obwodu, gdy trzeba się było bronić zmiennikiem Angela był Atanas Ganev (3141662). Wracając do Paunova to jest zdecydowanie najlepszy jeśli idzie o asysty, także jeżeli trzeba potrafi rzucić za trzy, z drugiej strony ma niedostatki w defie więc ma dużą średnią fauli, lubi też stracić piłkę no i w krytycznym momencie można go faulować, osobistych to on raczej nie trafia.

Dimitar Popov (3141669) jeden z najlepszych jeśli nie najlepszy gracz obwodowy Bułgarii, na co dzień występuje w Serie A, jest młody - 21 lat, ma najwyższą pensję i tak jak Yanakiev nie opuścił żadnego meczu w kadrze. Nieźle rzuca za trzy, ale miewa problemy z faulami, choć ani razu nie zszedł z boiska za przewinienia. W kadrze mało jak na SG asystuje, więcej rzuca, w trzech ostatnich spotkaniach 1 rundy był najlepszym strzelcem swojej drużyny.

Atanas Ganev (3141662) gdy nie łata dziur na rozegraniu, jest zmiennikiem Dimitara na SG, gdy łata wchodzi za niego Yordan Kasabov (3141857). Atanas to kolejny 21-latek, nieźle asystuje, gorzej rzuca, jedynie % osobistych ma przyzwoity. Ponieważ jest graczem z draftu nie zaskoczy nas także poziomem doświadczenia.

Last edited by al_said at 1/14/2009 3:28:50 AM

Grigor Milushev (2451899) o ile na innych pozycjach na obwodzie była jakaś rotacja, na SFie dzieli i rządzi dwóch graczy, gdy nie grają ataku w trumnie jako podstawowy wybiega Grigor, nominalny SF z niezbyt imponującą pensją i ze względu na wiek trudno spodziewać się, że poczynił przez ostatnie 7 tygodni jakieś wielkie postępy. Na co dzień występuje on w Rosji, gdzie ma przyzwoite statystyki, choć gra tam zazwyczaj dalej od kosza. Jego pensja może być trochę zaciemniona, bo jak na SFa mało zbiera, skutecznością z gry też nie powala, ale gdy było trzeba z Grekami zagrał mecz życia.

Ivan Naumov (3142189) gdy akcenty postawione są bliżej kosza, na SFie gra PF Naumov. W odróżnieniu od Milusheva potrafi zbierać i robi to często, gdy potrzeba potrafi też zablokować rywala, i co nieczęste u Bułgarów trafia na niezłym procencie osobiste. W swojej Bułgarskiej drużynie gra na pozycji PF, a więc raczej jest to opcja pod jeden kierunek, choć zagrał w każdym meczu, może więc mieć jakąś obronę na kole.

Podkoszowi:
Dimitar Milenkov (2250679) początkowo był podstawowym PFem Bułgarów, a jako jego zmiennik występował Nathan Morris (3141682). Pomimo statystyk zawodnik bardziej do zadań ofensywnych, nieźle zbiera i blokuje, dużo traci.

Nasko Velikov (3142205) „zadebiutował” w kadrze w meczu z Austrią, i już od następnego meczu z Irlandią na trwałe wszedł do 1 5. Początkowo jego zmiennikiem był Dimitar, jednak także Morris zagrał jako jego zmiennik pod koniec 1 rundy. Velikov to jedna z gwiazd Bułgarskiej reprezentacji, w pojedynkę wygrał nie jeden mecz w swoim klubie, także w kadrze notuje niezłe statystyki. Poza stratami i nie zawysokim procentem z linii rzutów wolnych jakiś specjalnych wad nie widać.

Zhivko Dimitrov (2281514) niekwestionowany numer jeden w kadrze, jednak ze względu na mam wrażenie niski exp i być może braki w defensywie nie pokazał jeszcze pełni swoich możliwości, w większości spotkań miał problemy z faulami, przez co jego statystyki są mało imponujące. A gdy Zhivko ma problemy z faulami wchodzi za niego:

Dimitar Profirov (2420978) podobnie jak nasz Mac gra w Iranie, podobnie jak Dimitrov lubi faulować, ale gdy się ogranicza nieźle rzuca i bardzo dużo zbiera. Jednak mimo wszystko większe zagrożenie stanowią dla nas Bułgarscy silni skrzydłowi.

Trener: kozlodoev jest selekcjonerem już drugą kadencję, w poprzedniej mieliśmy przyjemność spotkać się z nim, a ponieważ ten mecz był nagrodą w typerze Mack10 ustawił nas w tym meczu. Trener naszych następnych rywali nie przesadza z rotacją, bez większych problemów wytypowałbym ich poniedziałkowy skład, ale czy to wada? Awansowali z bardzo mocnej grupy i chociażby to, pokazuje, że jego mocną stroną jest stabilność, także z formą podstawowa 12 graczy nie ma problemów. W defensywie tylko raz starał się utrafić rywala - w meczu z Francją, w pozostałych zagrał każdy swego i niezależnie od nastawienia ich obrona nie należała do najmocniejszych. Co do ataku to tak jak w klubie, tak i w kadrze wydaje się być bardziej nastawiony na atak w trumnie, gdzie zresztą Bułgaria ma większy potencjał.
Niezależnie od wszystkiego jeżeli chcemy się liczyć w walce o baraże i kto wie może nawet o półfinał ME, musimy to spotkanie wygrać.

Last edited by al_said at 1/14/2009 3:32:15 AM

Nie oszukujmy się, trafiając na zwycięzcę drugiej grupy, niezależnie kto nim będzie,zbyt wielu szans mieć nie będziemy.

A kto powiedział, że przegramy z Włochami, a co:).

Świetna analiza Bułgarów, brawo ;)
Co do Włochów...to cóż, mimo że jestem fanatykiem futbolu i basketu Włoskiego ,życzę naszej kadrze samych zwycięstw, ale o ile zwycięstwo nad Hiszpanią mieściło się w moim rozumie, to już pokonanie absolutnych dominatorów z Italii przekracza moją wyobraźnię. Nie wiem jakie warunki musiałyby zostać spełnione, żebyśmy choć nawiązali z nimi walkę. Przy nich Hiszpanie to bardzo, bardzo cieńkie bolki ;)

Weźmiemy Gortata i spółkę, skoro w tamtym roku ograli Włochów i to w ich kraju (więc oni mieli przewagę parkietu:)) to i teraz dadzą radę, jednak w kosza bardziej sobie wyobrażam, że Polska ogrywa Włochy niż Hiszpanię:P

A co do analizy to niech rywale wiedzą, że traktujemy ich poważnie.

Ale mi chodziło o BB ;)

oj tam stronniczy jesteś:P choć w sumie ja też, tylko w drugą stronę, faktem jest, że kadrowo gdyby Hiszpanie mieli zawsze dobrych kołczów to Włochy by żadnego złota nie zdobyły:)

A tak mają wszystkie a Hiszpanie jedno ;)
Cała nadzieja, że w półfinale trafimy na Hiszpanów, bo o obecnym kołczu Hiszpanii też mam średnie zdanie.

kiedys niedawno sprzedalem takiego gracza (3141803)
byl tylko strzelcem i z tego co mowil scout brakowalo mu tylko obrony

nie lapal sie wiec raczej nastawieni sa zdecydowanie na umiejetnosci defensywne (poziom JS iJR mial powaznie wysoki a def jeno kolo porzadnego) choc u nas maja pewno wyzszy