Tak jest, dobrze prawisz ;) świeżacy będą rzucać a my na trybunach będizemy orzeźwiać się krupnikiem ;)
a tak w ogóle doszedłem do wniosku, że nawet gdybym miał w poniedziałek egzamin, to i tak przyjade :P tylko musi sie sytuacja z samochodem wyklarować, coś tam Lechu mówił, że chętny tylko nie wiem czy mu o kierowcę chodziło :PP