BuzzerBeater Forums

no jak na pierwszy mecz to wygląda pięknie, zobaczymy jak bd dalej

Z doświadczenia to często pierwsze dwa trzy tygodnie są dla wielu drużyn przejściowe (jak było napisane wcześniej problemy ze sprzedażą kosztownych graczy którzy mieli walczyć o awans a teraz z braku funduszy muszą zostać odpaleni czy nie do końca skompletowane jeszcze składy na nowy sezon). Ja liczę na dobre losowania w pucharze i reperowanie budżetu pięćdeziesiątkami:) Muszę też opchnąć przynajmniej jednego z dwóch fajnych graczy którzy wpadli w drafcie bo treningiem wszystkich nie rozdziel. Wygląda też że moja konferencja ponownie będzie słabsza co w ostatnich sezonach powoli staje się normą. A tak wogóle kto się będzie szarpał na awans w tym sezonie? ;>

witam kolegow, sezon zapowiada sie wyrownany , tak mysle . a poczatek sezonu zawsze przegrywam to juz norma ;-) tez mam dylema czy trenowac , czy troszkie powalczyc o awans , jeszcze sie nie zdecydowalem , prawdopodobie bede musial sie wzmocnic , zobaczymy . a awans trudno powiedziec jak jest kasa to sie wszysto da '-) pozdrawiam

Moja ekipa jest w trakcie przebudowy. Kasy już troche mam odłożone i tylko czekam na jakieś ciekawe nazwisko na TLU :) Póki co to skupiam się ( jak od zawsze ) na treningu. I albo dokupie jeszcze jednego młodego albo kogoś z dobrze rozłożonymi skillami :) wciąż się zastanawiam. Jeżeli do 18 20 kolega protason się nie zaloguje to gram na luzie i zbieram entuzjazm , na ciekawsze potyczki. Moje cele są dość jasne : utrzymać III lige , puchar? to się zobaczy. Jak nigdy mój team jest mocno okrojony rotacyjnie , ale to jest z pewnością chwilowe i przejściowe. Jak do tej pory , muszę się pochwalić, na transferach zarobiłem dużo, Curilovas jest w trakcie sprzedaży ( myślę że jego cena jeszcze wzrośnie ) i zastanawiam się czy nie póścić go na mecz pożegnalny ekipy TeKa O2 ? Z tego co słyszę to konfa moja jest bardzo mocna i ten fakt mnie cieszy , bo nic lepiej nie wpływa na rozwój menagera jak potyczki z najlepszymi.

Faktycznie już ryzowaliśmy ze sobą :) ale wtedy to co innego było ty dopiero stawiałeś pierwsze progi :) fajnie jest się spotkać znów po 9 sezonach przerwy. Spotkać się i to na całkiem dobrym szczeblu rozrywkowym. Ja w tym sezonie nie celuję w awans, ale chciałbym wygrać zadawalającą ilość spotkań tak by się utrzymać. Oczywiście wczorajszego spotkania nie biorę pod uwagę bo to był najprostszy przeciwnik jaki mógł się trafić w naszej konfie :) Moja sakiewka jest naładowana grubo ponad stan, ale pochopnie kasy nie chcę wydawać, być może ktoś jeszcze pojawi się na tlu w późniejszym terminie z mojej drużyny. Jeśli uda mi się utrzymać w III lidze to w przeciągu 4 sezonów postaram się zaatakować i wspiąć się na salony II ligi, ale to na razie marzenie. Zobaczymy jak sytuacja potoczy się po pierwszych 7 kolejkach. KRT życzę Tobie samych sukcesów i pnij się wyżej jeżeli czujesz że możesz ;)

Ja tam gram w Buzzerbeatera już tak długo, że właściwie loguję się już głównie z przyzwyczajenia, ale widzę, że forum zaczyna się robić coraz bardziej rozgadane, więc może znajdę nowe powody do zaangażowania się w granie :)

Ten sezon zapowiada się u mnie całkiem obiecująco, ale pewnie standardowo nic wielkiego nie ugram i zostanę gdzieś tam w połowie stawki :P

Ogólnie Twoja drużyna już obiła mi się niejednokrotnie, pomimo że nigdy ze sobą nie ryzowaliśmy i uważam że jesteś z tych nieco bardziej doświadczonych 3-ligowców. Powodzenia

Jakie masz (macie) plany na najbliższe pojedynki z rywalami? Widzę że już dwie ekipy zakończyły swoje boje w pucharze krajowym. Pozostaje nic tylko bój na podwórku i walka zapewne o jak największą ilość wygrania meczów :) Jest i w tym plus bo większość ekip , która wciąż uczestniczy w Pucharze Polski będzie rotować składem i niektóre mecze odpuszczać. Ja żałuje tej porażki z Asseco75 bo dzisiaj mógłbym się szczycić bilansem 2-0 ale tak to jest jak chce się uzbierać entuzjazmu i w dowolnej chwili ten entuzjazm wykorzystać. W prawdzie nie sądziłem że będę w stanie nawiązać walkę z Asseco75 a okazało się że strach ma wielkie oczy :) Jestem bieniaminkiem i teraz dopiero poznaję wartość swojej drużyny, gdyby mecz na normalu to jakieś +10 dla mnie no ale cóż... porażki są potrzebne żeby przedwcześnie nie spocząć na laurach i dać do zrozumienia jakie elementy w grze swoich podopiecznych należy poprawić. A tak swoją drogą natrafiłem znów na bota w Pucharze także mogę się skupić bardziej na lidze :)

Jakie plany? Plany przed sezonem były dwa: po pierwsze utrzymanie(beniaminek) najlepiej na 5 miejsce, a po drugie 5-7 runda PP. a u was jak to wygląda?