BuzzerBeater Forums

BB Poland > Model Treningowy Rewolucje - Realizacja

Model Treningowy Rewolucje - Realizacja

Set priority
Show messages by
This Post:
00
152140.91 in reply to 152140.90
Date: 7/25/2010 3:44:07 PM
Overall Posts Rated:
7474
Ale w której ten JW jest lidze? Przypuszczam, że im wyższa liga, tym i profity większe.

This Post:
00
152140.92 in reply to 152140.91
Date: 7/25/2010 4:03:23 PM
Overall Posts Rated:
7272
Witam.Jako rzecznik prasowy mam prośbę do Hawkeyeda oraz Mr. Presidenta. Kilku managerów prosiło mnie o zadanie w zasadzie pytania takiego ogólnego, bo oczywiście pytania były różne, ale kontekst przebija się jeden. Jak obecnie wygląda sytuacja coacha NT, który chwali się, że powrócił i w dodatku trzyma kontakt z jakimiś managerami. O powołaniach nie dyskutujemy, bo to odmienne stany świadomości. Innymi słowy czy obecny selekcjoner NT idzie w temacie projektu Hawkeyeda i trzymacie z nim kontakt w tej obecnie obowiązującej formule, czy uskutecznia sobie partyzantkę powołując kogo chce (co widać) i uczy nadal innych managerów w innym niż obecnie obowiązującym modelu dotyczącym NT. Pytanie od internautów.Proszę o odpowiedź. Bo wbrew pozorom jest to kluczowe pytanie w obecnej sytuacji.Pozdrawiam.

P.S.
Do Koźlika - skoro życzysz dobrze temu projektowi skończ z BB Kingiem i skup się na współpracy z Hawkeyedem i Mr. Presidentem.

Do BB Kinga: Prosiłem cię o coś w temacie długich postów i wypłakiwania się w tym wątku. Jak masz trochę ambicji i honoru to nie będziesz się wdawał w dalsze takie dyskusje.Na dziś w naszym klubie ze 100% poparcia jakim cię obdarzyliśmy spadło ci już 65 % za nierespektowanie umowy dżentelmeńskiej. Ten wątek służy do wzmacniania pozytywnego wizerunku tego projektu. Zasada jest banalnie prosta - Koźlik pisze, ty to ignorujesz. Jak nie - poparcie spadać będzie nadal. Twój wybór... Koniec kropka.

This Post:
00
152140.93 in reply to 152140.89
Date: 7/25/2010 4:03:28 PM
Overall Posts Rated:
12061206
Nie rozumiem za bardzo o co Tobie chodziło w tym akapicie. Fakt, konkurencja się podnosi ale czy to znaczy, że droga do sukcesu prowadzi przez "wykrwawianie się"? Nie sądzę
Jasne, to jest naturalna kolej rzeczy. I dlatego istnieje taki model pensji, że w pewnym momencie zawodnicy przestają być opłacalni.
Gdyby zawodnicy zawsze byli opłacalni to nigdy nie byłoby szans wyprzedzić zespołów, które zaczęły wcześniej. W każdym kraju ostatecznie grałoby około 100-200 prezesów, którzy zapisali się jako pierwsi a reszta straciłaby motywację. A to nie jest w interesie twórców gry, bo na niej nie zarobią.
Wykrwawianie to naturalna kolej rzeczy, ona gwarantuje rotację.

Nie jestem pewien czy zrozumiałeś. Tu nie chodzi tylko o to, by mieć kwotę rzędu "x" z gadżetów z danego zawodnika i pensję o wartość "y" wyższą niż pensja innego zawodnika - którego zastąpiliśmy Polakiem. Chodzi o maksymalizowanie zysków z rodowitych graczy poprzez posiadanie ich w swoich składach. Wg twróców gry każdy z nich generuje dodatkowe zyski wyższe od jego obcego odpowiednika. Także wg tego na każdym zawodniku w składzie można by zarobić więcej.
A co za tym idzie więcej też wydać np. na pensję.
Ale reprezentant musi mieć nieopłacalną pensję. Gadżety wtedy to tylko kwiatek do kożucha.


I co to wg Ciebie oznacza?
Dlaczego ci zawodnicy są obcy?
Zadawał ktoś sobie takie pytanie.

Istotne jest takie pytanie, że pewnie żaden z nich nie jest trenowany ;-) (strzelam, ale tak przypuszczam, że są zatrudnieni tylko jako wyrobnicy, którzy mają pomóc coś ugrać, ale myślę, że w większości przypadków się nie mylę, jeśli tak, to mnie poprawcie). Tak więc nawet jakby byli Polakami, to reprezentacja nie miałaby z nich pożytku, skoro nie byliby trenowani.

Zresztą ich trening obniża wartość, oto przykłady ;-)

http://www.buzzerbeater.com/player/7978093/history.aspx
http://www.buzzerbeater.com/player/6715795/history.aspx
http://www.buzzerbeater.com/player/6807241/history.aspx
http://www.buzzerbeater.com/player/4576724/history.aspx

To czterech najbardziej pensjożernych zawodników w PLK, którzy sprzedali się co najmniej 2 razy. Każdy z tych zawodników sprzedaje się za coraz mniejsze kwoty ;-) Gdzie tu zarobek? ;-)

A kto każe klubowi trzymać zawodnika do momentu, w którym jego nie tylko pensja, ale sama obecność pod względem sportowym (bo nie ma potrzeby żeby rywalizował z o wiele słabszymi od siebie) nie ma większego sensu?

Reprezentant NT na odpowiednim poziomie i tak prędzej czy później dojdzie do poziomu, że jego trzymanie nie ma sensu.

Górną i chyba zresztą i tak bardzo naciągniętą granicą, którą nie nazwałbym absurdalnym szaleństwem tylko ekstrawagancką rozrzutnością jest płacenie jednemu zawodnikowi powiedzmy 30% ze średnich wypłat w lidze.


A może te młodsze kluby będą prowadziły swoją organizację wydajniej i właśnie one będą mogły sobie pozwolić na większą... "rozrzutność"?
Reprezentant NT właśnie będzie docelowo i tak oznaczał gorszą wydajność. Jak ktoś z VI ligi przebije się po ciężkich bojach do PLK to będąc tak blisko wygrania tytułu nie będzie miał ochoty się poświęcać. A jeśli będzie miał to... bardzo szybko spadnie do III i nie będzie go i tak stać na reprezentanta.

Last edited by B.B.King at 7/25/2010 4:16:08 PM

This Post:
00
152140.94 in reply to 152140.92
Date: 7/25/2010 4:14:22 PM
Overall Posts Rated:
12061206
Najlepiej by było, jakby tamten Sith przestał pisać ;-) Wtedy ja bym nie musiał odpowiadać ;-)
Zignorowałem go w innych wątkach to on łazi za mną do innych. Więc skoro ignorowanie nie działa to trzeba mu przemówić do rozsądku? ;-)
Poza tym na niego i tak poszły te względnie krótsze posty, najdłuższe są merytoryczne ;-)

A swoją drogą to już kolejna Twoja zaczepka... w ten sposób robisz raczej ciemny pijar a nie jasny, tak więc mam watpliwości czy to przypadkiem ciemna strona mocy Tobą nie kieruje ;-) A mi na słupkach procentowych nie zależy ;-)

A do selekcjonera powinno pójść pytanie czy aktualizacja skilli została zrobiona. Dałem gdzieś na forum listę bodajże tysiąca polskich zawodników z najwyższą pensją i tak gdzieś w sumie minimum ze stu najlepszych (lub chociaż po kilkunastu w roczniku względnie po kilku na pozycję w roczniku) wypadałoby przejrzeć. A tych słabszych też, a nóż gdzieś ukrywa się jakaś perełka, która trenuje boki albo odwrotną obronę i ma pensję mocno zaniżoną w stosunku do umiejętności ;-)

This Post:
00
152140.95 in reply to 152140.93
Date: 7/25/2010 4:18:17 PM
Overall Posts Rated:
7474
Ale reprezentant musi mieć nieopłacalną pensję. Gadżety wtedy to tylko kwiatek do kożucha.

Zawodnicy o reprezentacyjnych pensjach grają w najwyższych ligach. Nie tylko w Polsce. I nie sądzę by byli dla tych klubów nieopłacalni - ze sportowego punktu widzenia. Nie sądzę też by byli w ich składach kwiatkiem do kożucha ;)

Istotne jest takie pytanie, że pewnie żaden z nich nie jest trenowany ;-)

W PLK może nie są trenowani, nie wiem. Wiem, że w innych najwyższych ligach są trenowani. Tak, ich pensja się wówczas podnosi, ale... są trenowani.

To czterech najbardziej pensjożernych zawodników w PLK, którzy sprzedali się co najmniej 2 razy. Każdy z tych zawodników sprzedaje się za coraz mniejsze kwoty ;-) Gdzie tu zarobek? ;-)

Wybrałeś samych typowych Centrów a nie wszechstronnych zawodników, którzy po prostu będą podnosić główne umiejętności.
Ten przykład nie tylko nie potwierdza Twojej tezy, ale wręcz odwrotnie - potwierdza moją.
Tak, zawodnicy trenowani wg starego modelu sprzedają się coraz taniej, bo są coraz bardziej nieopłacalni.
W pewnym momencie ich pensja staje się nieadekwatna do zysków z posiadania ich w swoim zespole.
Także sportowych.

Reprezentant NT na odpowiednim poziomie i tak prędzej czy później dojdzie do poziomu, że jego trzymanie nie ma sensu.

W tej chwili tak jest, bo tworzy się niewłaściwych zawodników.
Mamy z Mr. Presidentem pomysł jak to obejść.
Mam nadzieję, że okaże się skuteczny.

Reprezentant NT właśnie będzie docelowo i tak oznaczał gorszą wydajność. Jak ktoś z VI ligi przebije się po ciężkich bojach do PLK to będąc tak blisko wygrania tytułu nie będzie miał ochoty się poświęcać. A jeśli będzie miał to... bardzo szybko spadnie do III i nie będzie go i tak stać na reprezentanta.

Czy t_mac z reprezentantem Hiszpanii spadł do III ligi? Albo inni PLK-owcy posiadający w swoim składzie reprezentanta?
Nie.
Nie rozumiem o co Ci chodzi.

This Post:
11
152140.96 in reply to 152140.92
Date: 7/25/2010 4:20:08 PM
Baltic Strong
IV.4
Overall Posts Rated:
17181718
Odpowiadam tylko za siebie - nie za nas razem z Hawkeyeda czy innych skautów tego projektu.
Obecny selekcjoner nie ingeruje w nasz projekt więc mamy pełną dowolność w jego wdrażaniu. Obowiązują wszystkie ustalenia, które uzgodniłem z Vinniem. Także nikt nam nie przeszkadza i możemy skupić się na swojej pracy... przynajmniej ja :)

This Post:
00
152140.97 in reply to 152140.94
Date: 7/25/2010 4:30:08 PM
Overall Posts Rated:
7272
Elektorat głosuje, elektorat wybiera - elektorat ma prawo do oceny. Musisz to znieść i zaakceptować. Taka rola kandydata:))) skoro na ciebie głosowaliśmy...I gdybym się czepiał to bym napisał, że skoro na słupkach ci nie zależy to rozumiem, że nie będziesz kandydował w kolejnych wyborach, ale puść to między uszami - tego pytania nie było...bo się nie czepiam. Mam nadzieję, że się dobrze zrozumieliśmy. Co do ciemnej strony mocy - ma ona dużo jasnego blasku...Jestem perfektem, który łączy sobie jasną oraz ciemną stronę mocy, więc kiedy ty przechodzisz na ciemną od razu jest to odczuwalne w naszym otoczeniu...My Predatorzy mamy zwiększoną moc odczuwania takiej energii :))) Naprawdę...

This Post:
00
152140.98 in reply to 152140.95
Date: 7/25/2010 4:41:24 PM
Overall Posts Rated:
12061206
Zawodnicy o reprezentacyjnych pensjach grają w najwyższych ligach. Nie tylko w Polsce. I nie sądzę by byli dla tych klubów nieopłacalni - ze sportowego punktu widzenia. Nie sądzę też by byli w ich składach kwiatkiem do kożucha ;)

Przejrzałem wyrywkowo zawodników z tej mojej lisy 10k najlepiej opłacanych zawodników w BB. Jeśli już grają w najwyższej lidze to najczęściej w jakiś małych krajach, czyli gdzie konkurencja jest mniejsza. (zresztą pamiętam jakiś czas temu zgłaszał się u nas na forum jakiś Polak, który gra gdzieś w Arabii Saudyjskiej czy jakoś tak i że póki co ma rezerwy i może trenować). A jeśli grają w większych krajach, to w klubach, które za niedługo nie będą grały już w najwyższej lidze ;-)

W PLK może nie są trenowani, nie wiem. Wiem, że w innych najwyższych ligach są trenowani. Tak, ich pensja się wówczas podnosi, ale... są trenowani.
W małych krajach pewnie są trenowani. Tak więc najlepszy sposób to żeby Polacy, którzy wyjechali do małych krajów (pod względem liczebności w BB), zakładali tam drużyny ;-)

W pewnym momencie ich pensja staje się nieadekwatna do zysków z posiadania ich w swoim zespole.
Reprezentancje dojdą do takiego poziomu, że kadrowicz liczącej się reprezentacji, będzie musiał być nieopłacalny. Jeśli stanie się inaczej to twórcy gry strzelą sobie w kolano. Bo przecież właściciel takiego zawodnika będzie nie do pokonania - bo będzie miał najlepszego zawodnika i jeszcze będzie to opłacalne. Więc nie będzie szans ani go dogonić pod względem sportowym ani ekonomicznym. I userzy odejdą z gry a twórcy przestaną zarabiać.
Jedyny sensowny model, w którym twórcy są w stanie utrzymać popularność gry, to taki, w którym poziom ekonomiczny może być uzyskiwany tylko kosztem sportowego i na odwrót. Nigdy równocześnie.


Czy t_mac z reprezentantem Hiszpanii spadł do III ligi? Albo inni PLK-owcy posiadający w swoim składzie reprezentanta?
Nie.
Nie rozumiem o co Ci chodzi
Póki co jeszcze gra nie doszła do punktu równowagi. Ciągle jest jeszcze brak tej równowagi - przepaść pomiędzy ligami oraz przewaga klubów, które zapisały się pierwsze. Ale to tylko kwestia czasu kiedy to się zmieni.

Jeśli reprezentanci NT mają być opłacalni na dłuższą metę, to znaczy, że BuzzerBeater jest grą bez przyszłości, tak więc najlepiej od razu przestać w nią grać, skoro i tak za niedługo zostanie zlikwidowana.

This Post:
00
152140.99 in reply to 152140.98
Date: 7/25/2010 4:57:51 PM
Overall Posts Rated:
7474
Przejrzałem wyrywkowo zawodników z tej mojej lisy 10k najlepiej opłacanych zawodników w BB. Jeśli już grają w najwyższej lidze to najczęściej w jakiś małych krajach, czyli gdzie konkurencja jest mniejsza.

Nie chce mi się szukać dowodów na potwierdzenie, że jest także i inaczej. Pewne jest jednak, że w najwyższych ligach dużych krajów również grają reprezentanci.
Temu chyba nie zaprzeczysz?

Reprezentancje dojdą do takiego poziomu, że kadrowicz liczącej się reprezentacji, będzie musiał być nieopłacalny. Jeśli stanie się inaczej to twórcy gry strzelą sobie w kolano. Bo przecież właściciel takiego zawodnika będzie nie do pokonania - bo będzie miał najlepszego zawodnika i jeszcze będzie to opłacalne. Więc nie będzie szans ani go dogonić pod względem sportowym ani ekonomicznym. I userzy odejdą z gry a twórcy przestaną zarabiać.
Jedyny sensowny model, w którym twórcy są w stanie utrzymać popularność gry, to taki, w którym poziom ekonomiczny może być uzyskiwany tylko kosztem sportowego i na odwrót. Nigdy równocześnie.

Zapominasz o pewnym elemencie. To szczegół. Ale bardzo istotny, jeśli chodzi o Twoje rozważania.
Reprezentant. Jeden reprezentant choćby nie wiadomo jak wypasiony w tej grze nie gwarantuje sukcesów.

Jeśli reprezentanci NT mają być opłacalni na dłuższą metę, to znaczy, że BuzzerBeater jest grą bez przyszłości, tak więc najlepiej od razu przestać w nią grać, skoro i tak za niedługo zostanie zlikwidowana.

Znów zapomniałeś o tym szczególe, że kluby nie są budowane z samych reprezentantów. Ale można mieć jednego reprezentanta w składzie?
Można.
I to jest właśnie piękno tej gry, że jest tzw. salary cap czyli granica budżetu dla klubów i ich właściciele muszą sami sobie wydatki na pensje jak najlepiej rozdysponować.

Nie idzie pompować w nieskończoność przychodów np. poprzez rozbudowywanie hali - co swego czasu było możliwe jeśli chodzi o stadiony w HT. Nie wiem jak jest teraz.

I salary cap właśnie tę przyszłość BuzzerBeater zapewnia. Ta opcja pozwala Tobie i każdemu innemu wybierać na jakich zawodników przeznaczyć swój budżet.
A możliwości jest nieskończenie wiele ;)

Last edited by Hawkeyed at 7/25/2010 4:58:28 PM

This Post:
00
152140.100 in reply to 152140.99
Date: 7/25/2010 5:06:31 PM
Overall Posts Rated:
12061206
Zapominasz o pewnym elemencie. To szczegół. Ale bardzo istotny, jeśli chodzi o Twoje rozważania.
Reprezentant. Jeden reprezentant choćby nie wiadomo jak wypasiony w tej grze nie gwarantuje sukcesów.

Przecież o tym piszę. I dlatego nie będzie się opłacało mieć reprzentantów. Lepiej będzie mieć kilku trochę słabszych zawodników i bardziej równomiernie rozłożone pensje.

Znów zapomniałeś o tym szczególe, że kluby nie są budowane z samych reprezentantów. Ale można mieć jednego reprezentanta w składzie?
Można.

Ale jak będzie większa rywalizacja, to na szczyt dostaną się kluby, które rozsądniej będą wydawać kasę. Czyli te, które nie będą się wykosztowywać na reprezentanta. Te, które pozwolą sobie na tą rozrzutność to zostaną wyprzedzone przez inne, z lepiej zaplanowanym budżetem. Bez skrupułów zostaną zepchnięte niżej - tak jak aktualnie spada VJ.

Nie idzie pompować w nieskończoność przychodów np. poprzez rozbudowywanie hali - co swego czasu było możliwe jeśli chodzi o stadiony w HT. Nie wiem jak jest teraz.
No właśnie. Póki co granica nie została osiągnięta i dlatego kluby mogą sobie pozwolić na rozrzutność i korzystać z przeewagi stażu. Gdy osiągnięta zostanie granica to takie kluby będą wyprzedzane prze inne, bardziej zdeterminowane żeby wygrać. Może nawet dojść do takiej sytuacji, że w PLK będziesz musiał trenować formę bo inaczej spadniesz.

I salary cap właśnie tę przyszłość BuzzerBeater zapewnia. Ta opcja pozwala Tobie i każdemu innemu wybierać na jakich zawodników przeznaczyć swój budżet.
Ale te, które wydadzą większość kasy na jednego zawodnika, to po prostu spadną.

This Post:
00
152140.101 in reply to 152140.100
Date: 7/25/2010 5:20:57 PM
Overall Posts Rated:
7474
I dlatego nie będzie się opłacało mieć reprzentantów. Lepiej będzie mieć kilku trochę słabszych zawodników i bardziej równomiernie rozłożone pensje.

Na razie jak widać się opłaca. Czy to się zmieni? Nie wiadomo. Bo nie wiadomo jak będą się zmieniały pensje w skali globalnej.
To tylko przypuszczenia.

Ale jak będzie większa rywalizacja, to na szczyt dostaną się kluby, które rozsądniej będą wydawać kasę. Czyli te, które nie będą się wykosztowywać na reprezentanta. Te, które pozwolą sobie na tą rozrzutność to zostaną wyprzedzone przez inne, z lepiej zaplanowanym budżetem. Bez skrupułów zostaną zepchnięte niżej - tak jak aktualnie spada VJ.

Na razie tak się nie dzieje. Kiedy tak się stanie? Także nie wiadomo.
A przykład VJ jest nietrafiony, bo VJ nie spada przez posiadanie reprezentantów tylko przez poddanie klubu treningowi kadrze U-21. To jest jego cel. On nawet nie walczy o utrzymanie.
Także nie można mówić o degradacji klubu, który nie zamierza nawet się w danej lidze utrzymać.
I podawać tę sytuację jako przykład.

No właśnie. Póki co granica nie została osiągnięta i dlatego kluby mogą sobie pozwolić na rozrzutność i korzystać z przeewagi stażu. Gdy osiągnięta zostanie granica to takie kluby będą wyprzedzane prze inne, bardziej zdeterminowane żeby wygrać. Może nawet dojść do takiej sytuacji, że w PLK będziesz musiał trenować formę bo inaczej spadniesz.

Może, ale to znów przypuszczenia ;)

Ale te, które wydadzą większość kasy na jednego zawodnika, to po prostu spadną.

Tego zawodnika też trzeba rozsądnie wybrać i zapewnić mu odpowiednich graczy wokół niego.
Przecież moglibyśmy rozmawiać na konkretnych przykładach.
Ale ich nie podajesz.

Advertisement