BuzzerBeater Forums

(...) mam nadzieje ze efekty beda wysmienite powodzenia:)

Nie ma innej opcji!!!:) MUSIMY ten mecz wygrać;)

A licząc też małe punkty... mamy bodajże 38 przewagi na drugim Urugwajem... ale ważniejsze, że mamy też 106 przewagi nad Węgrami. Można się spodziewać, że nasi bratankowie w trzech pozostałych meczach nabiją +200. A my... wersja optymistyczna:

- Białoruś +10
- Tunezja + 60
- Hong Kong +25

czyli +95

... i zostaje nam jeden punkcik przewagi nad Węgrami:)... bo raczej nie zapowiada się, że któraś z pozostałych reprezentacji może włączyć się do walki o pierwsze miejsce przed play-off i przywilej bycia gospodarzem do końca Pucharu.

Z mekalem w formie i sprawnym obwodem nie powinno byc problemu.

Tak - Mękal, Książkiewicz, Kuswik... te skoki w podaniach, które planujemy + z dwie, trzy sprawne na obwodzie... no i blokersi PeWu w sprawnej... i powinno być dobrze!

Chociaż chciałbym najpierw zobaczyć skille Chambrovicha... dla pewności;)))

Za 10 godzin czeka nas pierwsza trudniejsza próba... po towarzyskiej porażce z Węgrami tym razem rywalem silna Białoruś. Na dodatek zagramy na wyjeździe...

Rywale jeszcze tydzień temu byli zaraz za naszymi plecami w tabeli Pucharu. Po zaskakująco trudnej przeprawie ze Słowenią (wygrana jednym punktem - (26259) ) spadli na piąte miejsce. Nadal są jednak jednym z głównych naszych rywali w drodze po wygraną w całych rozgrywkach.

O sile Białorusi decydują przede wszystkim:

Jakau Chambrovich - (27968106) - stupięćdziesięciotysięcznik;) ... zaskakująco do tej pory wystawiany na PFie. Niestety nie znam skillów... Jakau jest w silnej(wysokiej) formie... z pewnością od jego zatrzymania będzie zależał sukces w dzisiejszym pojedynku!

Piotra Savelau - (27968177) - nie wiem, czy nie ważniejszy dla rywali gracz niż Jakau... Piotra występuje bowiem na centrze i spisuje się rewelacyjnie! Na dodatek jest w sprawnej - praktycznie maksymalnej formie... Oj napsuje on nam krwi dziś:/ Oby nasi obrońcy stanęli na wysokości zadania!

Niestety dla rywali kontuzjowany jest ich najlepszy rozgrywający - Zabalotski (27968482) . Powinno to ułatwić zadanie naszemu obwodowi.

Z ciekawostek - Białoruś nie gra bungą. Ich trener dość ciekawie ustawia skład - Jakau na PFie, Zabalotski na SG...

A u nas niestety trochę problemów:( Największym kontuzja Kuswika... wielka szkoda, bo to nasz najlepszy PF... sporo tracimy bez Waltera... zanim wróci do formy straci 3-4 mecze niestety. Nieszczęśliwie też ułożyły się minuty Kornela Słominskiego... w efekcie zaskakująco spadł do porządnej(silnej). Właściciel Mękala nie odpisuje i robi po swojemu... patrząc na zagrane 96 minut i tak jestem w szoku, że Dymitr "trzyma" silną formę. Co prawda jest to silna(niska/średnia), ale jak się nie ma co się lubi..,

Cieszą sprawne Królaka, Panufnika, Ksiazkiewicza i Jochema... oby dziś to wystarczyło.

Zapraszam jak zwykle na czat meczowy! Będzie się działo:) Mam nadzieję, że z happy endem;)

Białoruś - Polska 62:91 (19:12, 7:22, 17:26, 19:31) (26302)

Kurczę... może to wrodzony problem z tym, że zawsze szukam minusów, ale... straciłem enta:/ Białoruś wyszła na nas z ustawieniem TIE... jak widać niedoceniali swojej szansy i nie spodziewali się, że mogą wygrać. Ja wolałem nie ryzykować (bez żadnych durnych ustawek na równego enta) i wcisnąłem normal... w grupie jeszcze dwa mecze, a potem pewnie jeden lub dwóch słabszych rywali w play-off... więc wyszedłem z założenia, że odrobimy... ale teraz żałuję...

... bo wynik zacny... chociaż pierwsza kwarta przyprawiła oglądających o stan przedzawałowy... przegrywaliśmy około 10 punktami, a w ataku zupełnie nie do zatrzymania był Chambrovich. I tu jeszcze jedna niespodzianka - zagrał on pierwszy raz na C, a nie na PFie. Ja ustawiłem "odwrotkę" z KK i Jochemem SF-PF, więc Chambrovicha bronili nasi centrzy (Mękal i Stańczyk)... niestety ich "piętnastki" nie dały do końca rady i Jakau rzucił nam aż 33 punkty. Nie ma on jednak aż tak dobrego zmiennika, więc czym dalej "w mecz" tym mniej trafień. Jego 48 minut sprawiło, że pod koniec spotkania oddychał już rękawami;) Droga do sukcesu wiodła przez zatrzymanie wszystkich pozostałych zawodników Białorusi i wygraniu zbiórek...

... mała dygresja jeszcze - w pierwszej kwarcie byłem bliski uduszenia KK ;)))

... ale jak ocenić zawodnika, który zanotował najwięcej zbiórek (12), a do tego świetnie poradził sobie w zatrzymaniu zawodnika, który tydzień temu rozbił Słowenię. Tylko 9 punktów Savelau (a właściwie 6, bo jedna trójka pod koniec meczu) to główny powód słabości w ataku Białorusi.

Na obwodzie rywale nie mieli zbyt wiele do powiedzenia... nawet mimo tego że szybko u nas kontuzji doznał najlepszy nasz PG - Królak. Godnie zastąpili go Panufnik i Lubik. Przyzwoicie (mimo tylko "porządnej" formy) zagrał też Slominski.

Graczem meczu u nas zdecydowanie ... Boguchwał Marchliński!!! Rezerwowy PF w tym spotkaniu zagrał co prawda tylko 15 minut, ale w tym czasie zdobył 13 punktów i dodał 6 zbiórek... właściwie wszystko mu wychodziło. Świetnie pod koszami wypadli również Ksiazkiewicz i Mękal.

Dzisiejsza wygrana sprawia, że raczej powinniśmy obronić po tej serii prowadzenie w Pucharze. Znacznie zbliżamy się również do wygrania części pierwszej i przywileju bycia gospodarzem aż do finału. A taki mamy plan;))

W innych ważnych meczach - drużyn, które jeszcze nie przegrały:

Urugwaj zagra o 18,30 z Danią
Litwa o 18,40 z Czechami

... w obu wypadkach nie zdziwią wygrane gospodarzy i utrata przywileju bycia niepokonanym przez Urusów i Litwinów.

Węgrzy od pierwszej w nocy zabiorą się za rozbicie w pył Wysp Bahama
Serbia od 18 u siebie zmierzy się z Gruzją
Izrael do przerwy prowadzi z Holandią 56:45
Nowa Zelandia wygrała z Dominikaną 91:52
Iran o 3 zacznie się męczyć na wyjeździe z Meksykiem
Portugalia po północy pokona pewnie Boliwię
a Rumunia właśnie zaczęła mecz z Czarnogórą

;)

A my za tydzień musimy rozbić Tunezję!




Last edited by borczi at 11/4/2013 11:50:44 AM

Fajny opis. Gratulacje wyniku.

Szkoda , że nie zagrałeś luzem bo lepiej ryzykować nastawieniem niż kombinować w taktyce w czasach wiadomo czego ;)

Ogólnie gratulacje

Last edited by alicja at 11/4/2013 12:22:48 PM

;) Po szkodzie... tfu.. po fakcie też bardzo żałuję:/

Miałem tie ustawione od soboty... ale dziś się rozmyśliłem - myślałem, że rywal zagra normal, a to wraz z własnym parkietem dawało mu około 2,5 poziomów enta przewagi... bałem się jakiejś dziwnej porażki, zwłaszcza, że ten mecz to właściwie nasz pierwszy trudniejszy sprawdzian. A porażka oznaczałaby katastrofę w walce o wygranie Pucharu - najpewniej ostatnie dwie lub trzy rundy play-off gralibyśmy na wyjazdach. No i stąd decyzja o normalu... też z myślą o tym, że i tak kolejne trzy-cztery mecze zagramy TIE.

A co do taktyki... zrobię potem ankietę, bo... nie możemy grać w tym składzie bungą - to oczywiste. Występ KK dziś potwierdził, że atak nam pada... więc jedyna szansa, że "zaszyjemy" go gdzieś na SFie... gdzie może będzie miał też na przeciwko w ataku trochę słabszego rywala... ;)

Zastanawiałem się ostatnio nad tym, czy bunga ZAWSZE musi być najlepsza...

Założenia:
- ja wybieram taktykę w ataku i obronie i 12 zawodników do składu;
- bunga patrzy na domyślną pozycją zawodników i wybiera najlepszego na tej domyślen pozycji (MYLĘ SIĘ?);
- jeśli więc to co wyżej to prawda, to KK jest najlepszym centrem i w bundze będzie ZAWSZE grał na C... i teraz pytanie: Co lepsze? 7 w IS + 20 w ID/BL czy 16 w IS + 15 w ID/8 w BL ... dla bungi to pierwsze... ale czy naprawdę?:)

Nie rozszerzając za bardzo tych rozważan uważam, że bunga ma spore ograniczenia - pasuje dobrze do multiskillów i typowaych ustawień w taktyce... jeśli jednak mamy do czynienia z sytuacją taką, jak u nas, to już nie sprawdza się tak dobrze. Oczywiście nie grając bungą, nie mogę aż tak dobrze pilnować minut i brać pod uwagę kondycji... mogę za to doprowadzić do tego, że na przykład na przeciwko centra o pensji 150 tysięcy z naszej strony zagra sumując skille ktoś wyglądający tak:
IS=16, ID=20, BL=20, RB=15

tego bunga na kluczowej pozycji w danej taktyce mi nie zapewni;)


Dzięki za gratulacje;) Póki co nie ma jeszcze czego - minimum na sezon to finał... ale celem jest wygranie Pucharu.

Ciekawostka taktyczna...

(26310)

Czesi mocno zaryzykowali... odwrotka w ataku (niestety nie wiem, czy w obronie też - jak Pan Bóg przykazał;) )... pacjent z SG na PFie... trochę się dziwię, że nie poszedł na całość i nie dał SG na C.. może efekt byłby lepszy.

A wyniki - wygrane Litwy i Urugwaju, porażka Bośni, która trafiła Niemców z CT.

Tylko, że bunga ma jeden, ogromny plus, którego nijak nie możesz manualnie nadrobić - rotacja.

No właśnie pisałem - minuty, rotacja, kondycja... kolejność przypadkowa i wszystko wiąże się z tym samym - bardzo trudnym lub niemożliwym do osiągnięcia bez bungi;)

Pytanie - czy jednak te zalety (przy dobrym ustawieniu składu) są bardziej wartościowe dla gry zespołu od trafnego ustawienia, w którym wykorzystuje się przewagi?;) Mam spore wątpliwości...

... zresztą w czasie wyborów zapowiedziałem, że nie jestem zaślepiony bungą aż do końca - mojego lub jej;) A więc trzeba się z deklaracji wywiązywać.

A jak pokazał choćby dzisiejszy mecz - można i bez bungi... wiem PeWu co powiesz - rywal też nie grał bungą... hehe.