Dzisiaj, po dosyć ciekawym meczu, zakończonym wysokim wynikiem 149:141,
(12706981) udało mi się odnieść wyjazdowe zwycięstwo nad drużyną III ligi - przez co jestem niezmiernie dumny ze swoich zawodników. Za tydzień postaram się powalczyć o pierwsze miejsce w grupie (mam na to nikłe szanse...). :)
Oczywiście też wielkie brawa dla organizatorów, bo ten puchar jest przedni, że się tak wyrażę :)