Nie gra tu się lekko, poziom jest bardzo wysoki i decydują niekiedy drobne detale. Bez dużej hali - to jest mordęga, nie czarujmy się. Jakieś pokrycie na bajońskie pensje co tydzień musi być.
Pamiętam, że jak pierwszy raz zobaczyłem tą drugoligową szarpaninę "na własne oczy", to też przeżyłem szok. Mowa o pierwszym awansie do tej klasy rozgrywek. Pomyślałem: - no stary, teraz to naprawdę trafiłeś na ścianę. Ta różnica naprawdę była uderzająca. Prześlizgnąłem się wtedy z III ligi, dzięki korzystnym i szczęśliwym rozstrzygnięciom w playoffs i to tylko potęgowało to poczucie ogromnego kontrastu:). Ów szok zakończył się bilanesm 4-18. Nie jest to jakaś złośliwa aluzja, tylko odtworzona retrospekcja z historii klubu. Tak jak mówisz: to bardzo dobrze, że poziom jest wysoki, bo jest wyzywanie.
Tymczasem start tego sezonu jest dla mnie sporym zaskoczeniem (najlepszy w historii na tym szczeblu): 4-0, teraz 5-1, za chwilę 5-2 na 99%. Oczywiście cały czas tak nie będzie (trzeźwo oceniając sytuację i terminarz), tymniemniej jakieś 12-10 czy też 13-9 staje się realne. Tutaj taki wynik cieszy, tym bardziej, że nakład sił nie jest maksymalny. Lekko ponad 100 tys. na plusie, nie licząc pucharu, toteż reasumując: na dzień dzisiejszy tak dobrze w drugiej lidze jeszcze nie było. Bez względu na to, co wydarzy się dalej - bo mam na myśli sytuację widzianą na ten moment.
Tak rekreacyjnie: kogo typujecie do zgarnięcia mistrzostwa: The Lechers (ostatni sezon w PLK), Mighty Dunkers (selekcjoner kadry narodowej), Zaniemysł Basket Team (też rekomendacja z ekstraklasy), Polo Team Włocławek (4 razy w finale, ale ktoś pechowo zawsze zablokował), a może Hooligan Hawks (solidna firma) po ciekawych wzmocnieniach?
Co prawda victorię w bólach udało się wyszarpać w starciu z Hawks, ale forma wielu graczy rywala nie była najwyższych lotów (zresztą zwycięstwo Hawks z Zaniemysł Basket Team mówi samo za siebie).
A ostatnio z Chicago też nerwówka - pozdro Akanders. 93:83 w cennym, telewizyjnym i wyjazdowym meczu jakoś wywiozłem, ale nie było to oczywiste w zasadzie przez prawie cały mecz.
PS Wracając do pytania o mistrzostwo, pora na rekreacyjny toto-mix: ja tak dla sportu stawiam w ciemno na The Lechers. Typ drugiego wyboru - selekcjoner kadry.
Last edited by Bolesław III Krzywousty at 8/27/2015 9:39:01 AM
1. Wszystko jest trudne, dopóki nie stanie się proste. 2. Sens jest dokładnie tam, gdzie go szukasz. 3. Granice naszego języka są granicami naszego świata.