BuzzerBeater Forums

Co do meritum to się z Tobą zgadzam w 100%. Im więcej głosów w dyskusji tym lepiej, dlatego zależało mi żeby wypowiedziało się jak najwięcej osób z różnym punktem widzenia. Gdybyśmy wspólnie ustalili jak powinniśmy trenować naszych reprezentantów wówczas nie ważne czy skautem byłby kozlik, vinnie czy Czesław, bo byłby pewien schema do którego biorąc pod uwagę wszystkie ograniczenia zawodników by się dążyło. Niestety nie mamy "systemu" jak pewnie mają Włosi, Niemcy czy Hiszpanie dlatego zdajemy się na intuicje skautów. Oczywiście nie jest to model idealny, bo co skaut to opinia i własny model treningu.
No ale chyba inaczej się po prostu w naszych warunkach nie da. Wymiana co rok skautów jest według mnie średnim rozwiązaniem, bo jaką mamy pewność że będą lepsi? Raczej nie będą ;)
Dlatego lepiej jest wspólnie wypracować procedury, system jak zwał tak zwał i wtrybić w niego ludzi, niż wybrać ludzi a oni niech na własną rękę działają. Z tym się zgodzę. No ale co zrobić... ;)

Większa ilość skautów powoduje że istniej większa szansa na zajęcie się dokładniej zawodnikami. Ty pomimo całego swojego zapału nie jesteś w stanie wszystkiego ogranąć, gdy chodzi o szczegóły.

Uwierz mi, że jestem w stanie wszystko ogarnąć i każdym zawodnikiem zajmuję się bardzo dokładnie. Jak już pisałem wcześniej nie ma ich aż tak wielu...na pewno nie mam więcej niż inni scauci:) Jeśli chcesz to nawet możemy to policzyć. Z resztą uważam, że nikt z właścicieli zawodników, których scautuje nie może narzekać. Jestem nawet pewny że większość jest bardzo zadowolona. Czy to oznacza, że jestem świętą krową??...Nie...Uważam, że po prostu robię co do mnie należy...a że czasem ktoś to doceni to jest to bardzo motywujące.

Rozumiem, że nie wiesz dlaczego dostałem tyle roczników (na papierze wygląda to faktycznie imponująco), ale nie rozumiem skąd taki atak? Bo to co napisałeś w pierwszym poście było według mnie za mocne i nie prawdziwe. Pomijając już fakt, że większość zarzutów, które skierowałeś do mnie nie powinno być do mnie skierowanych bo jak już tłumaczyłem wcześniej nie bardzo mam na te sytuacje, o których mówisz wpływ. Można było zapytać łagodniej...Oczywiście chętnie odpowiadam na Twoje uwagi, ale nie ukrywam, że trochę mnie wkurzyłeś;-)

Last edited by kozlik4 at 2/9/2010 6:43:32 PM

Problem jest właśnie taki, że mało osób jak na tak dużą społeczność interesuje się kadrą. Nie chodzi tylko o trening reprezentantów, ale "ogólnie" nie wygląda to jakoś porażająco. Najlepiej to widać na przykładzie konkursów, w których bierze udział mało osób i sam zastanawiam się jaki jest tego powód. I jedyne co mi przychodzi do głowy to lenistwo i obojętność ;)
Trochę szkoda, bo nasze społeczeństwo ma ogromny potencjał, ale jakoś ciężko go wyzwolić ;)
Dlatego ja bym nie krytykował nikogo komu się cokolwiek dla kadry chce coś zrobić ;)

ale rozmowa się rozgorzała :P spokojniej panowie, bo zamiast się uczyć na egzamin, czytam forum BB :P
Miałeś mi podesłać tych 20 letnich obwodowych :P

cortez dobrze prawi w swoim poprzednim przydługawym poście
Skupmy się na obmyśleniu planu działania na najbliższy draft oraz planu funkcjonowania skautów zamiast skakać sobie do oczu.
Najlepiej rozpocząć działania od zaraz - rozdrapywanie starych "ran" kadrowych nic tutaj nie pomoże. Jest jak jest, a więc trzeba skupić się na tym co będzie a nie na tym co było !

Last edited by MuzG at 2/9/2010 6:43:34 PM

Wiem wiem wiem:P Ale i tak go będę bronił, bo chodź załóżmy, że robi to nie tak jak powinno być no ale przynajmniej robi...próbuje zmieniać a to jest ważne;]
Nie robie z niego krowy i tym bardziej swietej:P
Ja go doskonale rozumie, jakby ktoś powiedział mi naprzykład ze Grzona czy Frymus zmarnowali swoj potencjal albo sa niedorozwinięci skilowo to tez bym sie zdenerwowal:P hehehe

są niedorozwinięci :P inaczej by w mojej kadrze nie grali :P

Żeby Cie uspokoić już dawno pisałem Mr.Presidentowi, że w następnym sezonie nie biorę nikogo.

Poza tym często swoje wizje konsultuje z różnymi osobami ze świata BB...bardzo często rozmawiam z np. z Leszkiem

No i jest jeszcze aimar, który też trenuje podkoszowych

Moim zdaniem trochę przesadzasz z tym atakowaniem skautów, Kozlik akurat jest dość twórczy w skautowaniu (jak na skauta C, tam wiele twórczości nie potrzeba), więc jak dostanie dobry materiał to często udaje się stworzyć coś fajnego np: bardzodobry PF pod LI (Buła) -> posiada OD, DV. Nasz wspólny pomysł z przerobieniem Zygmuntowskiego jako SF pod LI (bardzoudany) podobnie chcieliśmy postąpić z Ferkalukiem, ale niestety właściciel nie był już tak skory do współpracy. A że 80% podkoszowych nie ma góry, to już potem wiele z tym nie da się zrobić. Poza tym sam trenuje ciekawego C, idealnego pod Runa (ale już jeden taki jest w kadrze).

Nie odbierz tego jako atak bo nie taki jest cel, ale polecam Tobie samemu zacząć skuatowanie(np: PF-C) jak tak Ci praca Kozlika przeszkadza i zobaczenie od środka z iloma problemami to się wiążę :) I za 4 lata zobaczymy co wyszło z Twoich pomysłów :)

Last edited by Leszek(World Champion) at 2/9/2010 7:01:41 PM

Wiem że to nie był zarzut i tego tak nie odebrałem ale z przygotowaniem takiej bazy jaką dostajecie to jest naprawdę kupa roboty. Właśnie dlatego mimo spędzania przed kompem 8-10 godzin dziennie nie jestem w stanie tego zrobić szybciej niż dotychczas. Bez spisywania skili mogłoby być szybciej ale nie wiem czy to lepsze rozwiązanie, bo będziemy później mieli jakieś "wybryki natury" na poszczególnych pozycjach ;)
Ale listę skautów nowego rocznika można zrobić jeszcze przed draftem - nie widzę problemu. Jeśli to ma doprowadzić do szybszego zainteresowania managera kadrą to jestem jak najbardziej za.

Lepiej napisz mi dlaczego uważasz że bycie skautem, czy inną osobą związaną z kadrami wg Ciebie sprawia że należy takie osoby traktować jak świętych za życia ? Widać to w tym wątku. Podzieliłem się swoimi uwagami,a od razu Ty, selekcjoner, m4ti i Kozlik oburzacie się jak ja śmiem krytykować ? Prze

Kto tu się oburza? Nie uważasz, że troszkę przesadzasz? Nikt nie mówi ze jest nieomylny, każdy robi błedy, ja, kozlik, Mr czy inny Leszek, jestem pewnien ze kozlik jest otwarty na pomysły. Ja osobiscie Szefciem wymienilem swego czasu troszkę BBmaili i przyznalem mu racje i teraz moj plan treningowy odnosnie trenowania pewnych skili sie zmienił. Wlasnie takiej konkretnej dyskusji zabraklo mi wczesniej bo graczom w u-21 pewnie by udalo sie wyciagnac 2 skoki wiecej a to przy przegraniu 2 sezony temu z Włochami(2 punktami chyba) zrobiło by różnica. Tylko tutaj zawsze musi być wypominanie już po fakcie.

Padł tutaj fajny pomysł aby utworzyć odpowiedni, "sztywny" plan rozwoju gracza. Moim zdaniem śwetny pomysl aby utworzyć watek z czymś takim, takimi instrukcjami treningowymi. Wtedy skaut by tylko doglądał zawodników i kierował według odpowiedniego planu a nie samowolka jak jest teraz.

Wiem wiem wiem:P Ale i tak go będę bronił, bo chodź załóżmy, że robi to nie tak jak powinno być no ale przynajmniej robi...próbuje zmieniać a to jest ważne;]
Nie robie z niego krowy i tym bardziej swietej:P
Ja go doskonale rozumie, jakby ktoś powiedział mi naprzykład ze Grzona czy Frymus zmarnowali swoj potencjal albo sa niedorozwinięci skilowo to tez bym sie zdenerwowal:P hehehe

są niedorozwinięci :P inaczej by w mojej kadrze nie grali :P

z tym sie akurat zgodzę:P ale z tego co wiem, pewnych zachowań nauczyli się od selekcjonera:d

Mr, jest Twoim podopiecznym? Ciekawe jak wygląda jego trening pod koszem. Podopieczny = skautowany przez Ciebie gracz.

Ok emocje;) Miałem prawo trochę się zdenerowować:P Źle zrozumiałem... W każdym bądź razie dalej nie wiem o co Ci chodzi z tymi moimi podopiecznymi i opiniami na ich temat. Nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek była jakaś dyskusja na ich temat, a już tym bardziej nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek brał sobie jakieś opinie na ich temat zbyt bardzo do serca:)

Chcę dyskusji, tylko że coraz częściej odnoszę wrażenie, iż Ty jakiekolwiek uwagi bierzesz zbyt do siebie.

Uwagi biorę do siebie bo zaatakowałeś bardzo osobowo. Gdybym był na Twoim miejscu też byłbym bardzo spokojnym człowiekiem;-P

ale ok... już całkowicie ochłonąłem:) Do rzeczy!

Szanuje Twoją pracę, lecz czy muszę się zgadzać w 100% z Twoimi działaniami i myśleniem? Czy uważasz że to dobrze dla rozwoju polski C ( nie patrz teraz na swoją osobę), że jedna osoba ma pod opieką tyle roczników? Czy uważasz że Twój sposób budowy C jest najlepszy? Czy można coś zmienić? . To że jesteś skautem nie czyni Cię wszechwiedzącym.

Gdybyś tak od razu napisał zamiast wypisywać te wszystkie głupoty o tym, że wszedłem za bardzo w życie scauta, że za bardzo biorę opinie do siebie, o tych świętych krowach itd.... to od razu bym Ci napisał, że się z Tobą zgadzam, wytłumaczyłbym Ci dlaczego dostałem tyle roczników, że to nie jest wcale dużo zawodników na mojej głowie w porównaniu do innych scautów itd. itp.... Oczywiście, że nie musisz się ze mną zgadzać... Nie jestem wszechwiedzący i wcale się za takiego nie uważam. Zawsze chętnie uczestniczę w dyskusjach i chętnie słucham opinii i sugestii bardziej doświadczonych graczy. Z resztą dzięki temu ciągle się uczę. Nie ukrywam też, że wiele już się nauczyłem i uważam, że mam całkiem sporą wiedzę na temat podkoszowych. Może to wyglądać jakbym "rzeczywiście wszedł za bardzo w życie scauta" ale zapewniam Cię że tak nie jest. Także myślę, że po prostu źle mnie odbierasz:D

Dostałem zawodników i robię z nimi to co mogę jak najlepiej potrafię. Może to nie będzie skromne ale uważam, że dobrze wywiązuję się ze swojej funkcji. Z resztą z oceną poczekajmy jak będzie widać efekty. Na razie z mojego pierwszego rocznika, który gra w U-21 Leszek jest zadowolony:P Następny rocznik ma praktycznie al said...więc jak widać to też nie jest tak, że tylko ja mam podkoszowych i koniec. Poza tym ja dopiero od teraz opiekuję się PF-ami. Do tej pory PF-ami opiekował się aimar. Do bazy C trafiają zazwyczaj bardzo czarni u góry podkoszowi...więc jak to się mówi " z pustego i Salomon nie naleje"...

Poza tym jak już wcześniej pisałem, jakoś na początku sezonu powiedziałem Mr. Presidentowi, że w następnym sezonie nie biorę już żadnej grupy. Także uwierz mi, że nie jestem za tym aby wszystkie roczniki miał jeden scaut i w tym elemencie mamy bardzo podobne zdanie...z resztą myślę, że w wielu innych kwestiach tutaj nieporuszonych też:)

Następnym razem jak coś Ci się nie będzie podobało to napisz zanim jeszcze Ci się "nazbiera, a później wybuchnie" na BBmaila...albo nawet na forum, wtedy spokojnie porozmawiamy i wymienimy swoje punkty widzenia:) Problemem nie jest to, że chcesz dyskutować tylko jak rozpoczynasz dyskusję. Nie ma tutaj żadnych świętych krów i każdy może wyrazić swoją opinię. Nawet hatchet:D Jeśli wypowiedź jest fair to nie ma problemu...jeśli jest przegięcie to włączają się emocje, a one w dyskusji nie pomagają...

Last edited by kozlik4 at 2/9/2010 8:05:32 PM