A przykład VJ jest nietrafiony, bo VJ nie spada przez posiadanie reprezentantów tylko przez poddanie klubu treningowi kadrze U-21. To jest jego cel. On nawet nie walczy o utrzymanie
No właśnie. Bo reprezentanta nie tylko trzeba utrzymać ale i jeszcze trenować ;-)
Gdyby trzeba było tyko utrzymać lub tylko trenować (utrzymanie byłoby bezpłatne) to byłoby to prostsze.
A tu trzeba utrzymać pensję, trenować i dodatkowo trzymać poziom i sportowowy i ekonomiczny. Wszystkich srok nie da się złapać za ogon.
Tego zawodnika też trzeba rozsądnie wybrać i zapewnić mu odpowiednich graczy wokół niego.
Przecież moglibyśmy rozmawiać na konkretnych przykładach.
Ale ich nie podajesz.
Zarówno trening boków lub nawet odwrócenie (który to model daje jeszcze większą obniżkę pensji niż tylko trening boków) nie sprawią, że reprezentant stanie się opłacalny. Można tylko niwelować uciążliwości z nim związane.
Po prostu naturalna selekcja to wymusi. Jedyna możliwość, żeby stało się inaczej, to gdy sama gra przestanie się rozwijać, wtedy takie wynaturzenie jak opłacalny reprezentant może się utrzymywać przez długi czas z powodu braku konkurencji. Znajdziesz 4 kluby w PLK które zechcą trenować reprezentanta? Zaraz się pojawi 8 nowych w II lidze, które będą miały to w nosie i będą wolały zbudować bardziej zrównoważony skład. I dosyć szybko wyprą tamte kluby z PLK... Tak działa dobór naturalny, przetrwają jednostki lepiej przystosowane ;-)
Ja gdy poruszałem temat odwróconych nawet nie łudziłem się z tym, że reprezentant może być opłacalny. Chciałem tylko, żeby był mniej uciążliwy dla zespołów, które odpuszczają wyniki. A nieodwrócone multiskille bedą mieć większe pensje niż odwróceni (bo przecież odwróceni też mogą być multi, z niższymi skillami głównymi i przeciwną obroną a wyższymi innymi skillami).
W końcu pensja i tak stanie się duża. Nawet super wypasiony multi (10 10 10 10 10 10 | 15 15 15 10) będzie miał pensję 180k. Czyli mniej więcej tyle ile wynosi średnia płaca w mojej III lidze...